We wschodniej Anglii doszło do katastrofy amerykańskiego samolotu wojskowego - podaje RMF FM. F-15 rozbiło się na polu niedaleko budynków mieszkalnych i szkoły. Pilot katapultował się z maszyny.
Do zdarzenia doszło około godz. 15:30 czasu lokalnego. Na razie nieznane są szczegóły wypadku. Policja została poinformowana przez osoby, które widziały jak samolot F-15 spada w hrabstwie Lincolnshire.
Jak zapewniała kpt. Carolyn Glover, pilot przeżył upadek.
Lokalna prasa już udostępniła zdjęcia z wypadku, widać na nich dym unoszący się nad samolotem. Jeden ze świadków zdarzenia, powiedział w rozmowie z BBC, że "słyszał głośny ryk silników" oraz, że widział moment, w którym pilot katapultował się z maszyny.
RMF FM, bbc.com
Jak zapewniała kpt. Carolyn Glover, pilot przeżył upadek.
Lokalna prasa już udostępniła zdjęcia z wypadku, widać na nich dym unoszący się nad samolotem. Jeden ze świadków zdarzenia, powiedział w rozmowie z BBC, że "słyszał głośny ryk silników" oraz, że widział moment, w którym pilot katapultował się z maszyny.
RMF FM, bbc.com