Prezydent Liberii Charles Taylor ustąpił ze stanowiska podczas ceremonii, która odbyła się w w stolicy kraju, Monrowii.
"Przyjmuję rolę kozła ofiarnego w liberyjskim kryzysie" - powiedział Taylor w czasie ceremonii. Wyraził przekonanie, że "historia oceni go życzliwie" i nadzieję, "że jeśli będzie taka wola Boża, powróci".
Urząd prezydenta obejmie dotychczasowy prezydent Moses Blah, który będzie kierować tymczasowym rządem do października
Ustąpienia Taylora domagali się rebelianci, a jego odmowa była powodem wyniszczającej kraj 14-letniej wojny domowej.
Jeszcze w poniedziałek Taylor ma udać się na wygnanie do Nigerii. W ceremonii przekazania władzy uczestniczą przywódcy wielu afrykańskich państw.
rp, pap