Polskie szczypiornistki przegrały z Dunkami 19:28 w pierwszym meczu drugiej rundy grupowej mistrzostw Europy. To oznacza, że „biało-czerwone" praktycznie straciły szanse na awans do półfinału tego turnieju.
Polki spotkanie zaczęły nie najlepiej. Po niecałym kwadransie rywalizacji przegrywały z Dunkami 2:5. W 15 minucie na boisku pojawiła się Aleksandra Zych, która poprawiła skuteczność zespołu, rzucając na cztery próby trzy bramki. Nasze szczypiornistki dogoniły Dunki i na przerwę schodziły remisując 9:9. Niestety scenariusz z początku meczu powtórzył się w pierwszych minutach drugiej odsłony.
Polki popełniały dużo błędów w obronie i w rozegraniu, co sprawiło, że Skandynawki szybko odskoczyły na kilka bramek. Niecały kwadrans przed końcem spotkania Dunki prowadziły 20:14 ostatecznie wygrywając dziewięcioma golami. Rywalki wygraną zawdzięczają świetnej grze w ofensywie w drugich 30 minutach meczu, o czym świadczy 19 rzuconych bramek.
Najlepsza wśród biało-czerwonych Karolina Siódmiak zaliczyła 5 trafień. Następny mecz Polki zagrają w poniedziałek z Norwegią. Z zerowym dorobkiem punktowym nasze szczypiornistki zamykają tabelę grupy 1.
PGNiG/x-news
Polki popełniały dużo błędów w obronie i w rozegraniu, co sprawiło, że Skandynawki szybko odskoczyły na kilka bramek. Niecały kwadrans przed końcem spotkania Dunki prowadziły 20:14 ostatecznie wygrywając dziewięcioma golami. Rywalki wygraną zawdzięczają świetnej grze w ofensywie w drugich 30 minutach meczu, o czym świadczy 19 rzuconych bramek.
Najlepsza wśród biało-czerwonych Karolina Siódmiak zaliczyła 5 trafień. Następny mecz Polki zagrają w poniedziałek z Norwegią. Z zerowym dorobkiem punktowym nasze szczypiornistki zamykają tabelę grupy 1.
PGNiG/x-news
