Wszczęto śledztwo w sprawie pobytu zamachowca z koszernego supermarketu, Amedy'ego Coulibaly'ego, oraz jego dziewczyny Hayat Boumeddiene, w Madrycie. Prawdopodobnie przebywała z nimi osoba, która miała pomóc uciec 26-latce do Syrii - podaje TVN 24.
Coulibaly oraz Boumeddiene wzięli zakładników w paryskim sklepie. Dziewczyna miała uciec korzystając z zamieszania przy ewakuacji, zaś Coulibaly został zastrzelony przez policję.
Według hiszpańskiej policji para była w Madrycie od 30 grudnia do 2 stycznia. Boumeddiene miała odlecieć do Turcji, skąd przeniosła się do Syrii, zaś Coulibaly poleciał do Paryża.
MSW z Hiszpanii nie komentuje sprawy.
TVN 24
Według hiszpańskiej policji para była w Madrycie od 30 grudnia do 2 stycznia. Boumeddiene miała odlecieć do Turcji, skąd przeniosła się do Syrii, zaś Coulibaly poleciał do Paryża.
MSW z Hiszpanii nie komentuje sprawy.
TVN 24