Francuski Instytut Czujności Sanitarnej ogłosił, że wirus grypy spowodował już śmierć co najmniej 8500 osób – czyli pięć razy więcej, niż zazwyczaj.
Zdaniem lekarzy, jest to najgroźniejsza epidemia grypy w ostatnich latach we Francji. Specjaliści oskarżają francuskie władze o zbyt późną reakcję i ogłoszenie nadzwyczajnej mobilizacji służby zdrowia.
Z zebranych w całym kraju danych wynika, że grypa zabija przede wszystkim osoby starsze lub cierpiące na przewlekle schorzenia dróg oddechowych i serca. W szpitalach brakuje miejsc dla pacjentów z komplikacjami.
Lekarze ocenili, że epidemia wybuchła m.in. przez niską skuteczność tegorocznych szczepionek przeciwko szczepowi wirusa grypy "H3N2-Switzerland". Eksperci uważają jednak, że szczepienia mimo wszystko miały sens, ponieważ łagodziły objawy choroby nawet w przypadku zarażenia tym szczepem wirusa.
RMF FM
Z zebranych w całym kraju danych wynika, że grypa zabija przede wszystkim osoby starsze lub cierpiące na przewlekle schorzenia dróg oddechowych i serca. W szpitalach brakuje miejsc dla pacjentów z komplikacjami.
Lekarze ocenili, że epidemia wybuchła m.in. przez niską skuteczność tegorocznych szczepionek przeciwko szczepowi wirusa grypy "H3N2-Switzerland". Eksperci uważają jednak, że szczepienia mimo wszystko miały sens, ponieważ łagodziły objawy choroby nawet w przypadku zarażenia tym szczepem wirusa.
RMF FM