Szef SBU: Powinniśmy skorzystać z doświadczeń OUN-UPA

Szef SBU: Powinniśmy skorzystać z doświadczeń OUN-UPA

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Jak donosi TVN24.pl, szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wałentyn Naływajczenko w rozmowie z kijowską gazetą "Deń" ocenił, że podległa mu formacja powinna zostać zreformowana w oparciu o tradycje i doświadczenia OUN i UPA (Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii).
Naływajczenko mówił, że "w sprawie reformowania służb bezpieczeństwa warto wziąć pod uwagę tradycje i podejście do pracy służb OUN-UPA w latach 1930-1950". - Służby te walczyły przeciwko agresorom w warunkach tymczasowej okupacji terytoriów ukraińskich, miały wychowanie patriotyczne, bojowy kontrwywiad i polegały na bezprecedensowym wsparciu miejscowej ludności - podkreślił szef ukraińskich służb. Dodał, że SBU powinna zrezygnować z "kagiebowskiego nazewnictwa”, a wiec zrezygnować z urzędów i departamentów na rzecz oddziałów i okręgów. Jak stwierdził, "służby powinny bardziej podlegać społeczeństwu, parlamentowi i organizacjom pozarządowym".

UPA i OUN

Ukraińska Powstańcza Armia była zbrojnym ramieniem jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. UPA jest odpowiedzialna za czystki etniczne ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej, które trwały od 1943 r.
W trakcie rozpoczętej w 1943 roku na Wołyniu czystki etnicznej, prowadzonej przez oddziały UPA i miejscowych chłopów, zginęło od 30 do 60 tysięcy Polaków. Ukraińcy mówią o 10-12, a nawet 20 tysiącach swoich ofiar. Celem akcji było zmuszenie do ucieczki wszystkich Polaków z Wołynia. Działania zbrojne Ukraińcy podjęli po tym, gdy Polacy odmówili opuszczenia tych terenów.

Stepan Bandera

Przywódcą jednej z frakcji OUN był Stepan Bandera. Jako działacz, a potem przywódca ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego w międzywojennej Polsce, Bandera był organizatorem akcji terrorystycznych przeciwko państwu polskiemu i ZSRR, m.in. zamachów w 1933 roku na konsulat radziecki we Lwowie oraz w 1934 roku na ministra spraw wewnętrznych II RP Bronisława Pierackiego. Za zamach na Pierackiego został skazany na karę śmierci, zamienioną następnie na dożywocie. Uwolniony został po upadku II Rzeczypospolitej. 30 czerwca 1941 roku Bandera ogłosił we Lwowie powstanie niepodległego państwa ukraińskiego, za co w lipcu 1941 był aresztowany przez Niemców i osadzony w obozie w Sachsenhausen. Przebywał tam do września 1944 r. Po II wojnie światowej Bandera zamieszkał w Monachium pod przybranym nazwiskiem Stefan Popiel. Zginął w październiku 1959 roku zamordowany przez agenta KGB Bohdana Staszyńskiego.

TVN24.pl, Wprost.pl