Katastrofa airbusa. Amerykanie dostaną wyższe odszkodowania niż Niemcy?

Katastrofa airbusa. Amerykanie dostaną wyższe odszkodowania niż Niemcy?

Dodano:   /  Zmieniono: 
(FOT: CRYSTALPICTURES/NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
Jak podaje TVN24 Biznes i Świat rodziny ofiar katastrofy airbusa A320 otrzymają od Lufthansy odszkodowania. Ich wysokość będzie zależeć od tego, z jakiego kraju pochodziły ofiary.
Do tej pory Lufthansa przekazała rodzinom ofiar po 50 tys. euro zapomogi. Otrzymają one także odszkodowania. Ich wysokość zależeć będzie od tego, czy najbliżsi ofiar zdecydują się wystąpić z wnioskiem na drogę sądową.

- W Stanach Zjednoczonych odszkodowanie wynosiłoby co najmniej jeden milion dolarów. Nie wliczając w to innych kwestii, które też muszą zostaną opłacone. W Europie tego typu odszkodowanie wynosi około 100 tys. dolarów. Dlatego powinniśmy znaleźć jakieś rozwiązanie - tłumaczył prof. Elmar Giemulla z Berlińskiego Instytutu Technologicznego. 

Wedle szacunków dziennika "Die Welt" na najwyższe odszkodowania mogą liczyć rodziny Amerykanów, którzy zginęli w katastrofie - nawet 4,5 mln dolarów za jedną osobę. Wśród Europejczyków najwyższe odszkodowania mogą wywalczyć Brytyjczycy - 1,6 mln dolarów. Rodziny niemieckich ofiar szacunkowo mogą otrzymać 1,3 mln dolarów, a hiszpańskich  1,4 mln dolarów. Dodatkowo kwoty odszkodowań będą niższe, jeśli ofiarą katastrofy było dziecko.

Katastrofa w Alpach

24 marca w południowej Francji rozbił się airbus A320 linii Germanwings. Na pokładzie samolotu było 144 pasażerów i 6 członków załogi. Liczbę osób na pokładzie potwierdzili przedstawiciele Germanwings. Jak poinformowały francuskie władze, nikt nie przeżył katastrofy.

Samolot wystartował z barcelońskiego lotniska El Prat o 9.35. Jak ustalił Flightradar24, portal śledzący samoloty latające m.in. nad Europą, maszyna po osiągnięciu pułapu 38 tys. stóp (ok 12 km), zaczęła w pewnym momencie spadać. Łączność z załogą została utracona, gdy Airbus320 był na wysokości 680 0 stóp (ok 2,4 km n.p.m.). Według informacji Germanwings samolot opadał przez osiem minut. Po uderzeniu o zbocze góry rozpadł się na kawałki. Szczątki maszyny zostały zlokalizowane przez helikoptery francuskiej żandarmerii. Samolot rozbił się na wysokości 2961 m n. p. m.

Pilot rozbił samolot

Śledczy ustalili, iż po tym, jak pilot Patrick S. wyszedł do toalety, 28-letni Andreas Lubitz rozmyślnie doprowadził do tragedii. Przejął on kontrolę nad maszyną i zablokował drzwi tak, by kolega nie mógł wrócić do kokpitu.

TVN24 Biznes i Świat