Egzekucja po północnokoreańsku. Reżim Kima zabija... działami przeciwlotniczymi?

Egzekucja po północnokoreańsku. Reżim Kima zabija... działami przeciwlotniczymi?

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. HRNK.org
Według Komitetu ds. Praw Człowieka w Korei Północnej jeden z satelitów sfotografował skazańców, którzy byli zabijani za pomocą starych, sowieckich dział przeciwlotniczych.
Wokół sposobów wykonywania egzekucji przez północnokoreański reżim narosło już wiele legend. Wujek Kim Dzong Una miał zostać rozszarpany przez psy, a była partnerka Kima po egzekucji miała zostać umieszczona w bezimiennym grobie.

W rzeczywistości wujek zginął, ale od broni palnej, a druga osoba nadal żyje. Tym razem historia o nieprawdopodobnym wykonywaniu egzekucji przez reżim jest jednak prawdopodobnie prawdziwa.

Według Komitetu ds. Praw Człowieka w Korei Północnej skazańcy w Korei Północnej giną od pocisków ze starych sowieckich dział przeciwlotniczych.

Uchwycony moment egzekucji?

Taki wniosek został wyciągnięty na podstawie zdjęć z amerykańskiego satelity, który miał przypadkiem trafić na moment dokonywania egzekucji. Fotografie przedstawiają poligon wojskowy, na którym ustawione są stare, radzieckie działa przeciwlotnicze ZPU-4.

Po przeciwnej stronie poligonu - powyżej linii strzału - ustawione jest stanowisko obserwacyjne, a 15 metrów przed nim stoją - według członków raportu - ludzie. HRNK twierdzi, że są to "cele", a na zdjęciu ujęto moment ich egzekucji.

Pełen raport HRNK

HRNK.org, Washington Post