W czasie Alba Adriatica Air Show w Tortoreto we Włoszech doszło do zderzenia dwóch samolotów, które następnie wpadły do morza niedaleko zatłoczonej plaży. Jeden z dwuosobowych samolotów prawdopodobnie stracił moc i wpadł na ścieżkę drugiej maszyny - podaje TVN 24 za La Repubblica.
Jeden z pilotów samolotów zginął na miejscu. - Najpierw usłyszeliśmy uderzenie, a potem straszne wycie. Obejrzeliśmy się i zobaczyliśmy spadające do wody skrzydło - powiedział jeden z turystów obserwujących pokaz lotniczy.
Awaryjne lądowanie na morzu przeżył Luigi Wilmo Franceschetti, pilot z drugiego samolotu. Zginął najprawdopodobniej 37-letni Marco Ribbi.
Śledztwo zostało wszczęte przez włoską prokuraturę.
TVN 24, Guardian, La Repubblica
Awaryjne lądowanie na morzu przeżył Luigi Wilmo Franceschetti, pilot z drugiego samolotu. Zginął najprawdopodobniej 37-letni Marco Ribbi.
Śledztwo zostało wszczęte przez włoską prokuraturę.
TVN 24, Guardian, La Repubblica