Doradca Putina: Będzie spotkanie szefów MSZ ws. Ukrainy

Doradca Putina: Będzie spotkanie szefów MSZ ws. Ukrainy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Budynek Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy (fot.Fotolia.pl/tverkhovinets)
Doradca Władimira Putina ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow poinformował w poniedziałek, że w połowie września dojdzie do spotkania szefów MSZ Rosji, Ukrainy, Niemiec i Francji.
- Przywódcy Francji, Niemiec i Rosji prowadzą rozmowy na temat nowego spotkania w formacie normandzkim. Na połowę września zaplanowano rozmowy ministrów spraw zagranicznych - powiedział Uszakow. - Następnie oczekujemy, że przywódcy tych państw razem z prezydentem Ukrainy odbędą rozmowę telefoniczną, by uzgodnić kolejne spotkanie, w którym wezmą udział osobiście - dodał doradca prezydenta Rosji.

Przywódcy Francji, Niemiec, Rosji i Ukrainy spotykają się w formacie normandzkim od czerwca 2014 roku, czyli od czasu eskalacji konfliktu na wschodzie Ukrainy. Nazwa wzięła się od pierwszego spotkania "czwórki", 6 czerwca w Normandii.

Dotychczas doszło do dwóch takich spotkań - najpierw w październiku 2014 roku w Mediolanie i w lutym 2015 roku w Mińsku.

Wzrost napięcia

Od kilku tygodni Rosja, Ukraina i separatyści wzajemnie oskarżają się o łamanie postanowień rozejmu z Mińska oraz prowokowanie do eskalacji konfliktu. Rebelianci kilkukrotnie ostrzelali z wyrzutni rakiet Grad ukraińskie miejscowości oraz stanowiska, gdzie przebywali ukraińscy żołnierze. Armia rządowa odpowiedziała ogniem.

Porozumienie w Mińsku

Prezydent Ukrainy poinformował 12 lutego, że "grupa kontaktowa" czyli OBWE, Rosja i Ukraina podpiszą porozumienia zaraz po tym, jak dojdzie do formalnego zakończenia rozmów czterostronnych. Wszystkie strony zgodziły się, by z terytorium Ukrainy wycofano "wszystkie obce siły". Oprócz tego ustalono, że już  zostanie uwolniona ukraińska pilotka Nadia Sawczenko, a w ciągu 19 dni od podpisania porozumienia mają zostać zwolnieni wszyscy jeńcy. Zgodnie z porozumieniem, dwa dni po wejściu rozejmu (czyli 15 lutego), z Ukrainy została wycofana ciężka artyleria.

Reuters, Wprost