Wstrzymano egzekucję chorego na raka. Zastrzyk spowodowałby "niewyobrażalne cierpienia"

Wstrzymano egzekucję chorego na raka. Zastrzyk spowodowałby "niewyobrażalne cierpienia"

Dodano:   /  Zmieniono: 
zastrzyk fot. fotolia.pl 
Chory na raka mózgu 55 letni Ernest Johnson został skazany na śmierć. Egzekucja miała zostać przeprowadzona za pomocą zastrzyku trucizny, która spowoduje paraliż centralnego systemu nerwowego. Adwokaci skazanego przekonują jednak, że taki zastrzyk w przypadku chorego na raka mózgu spowoduje ból nie do zniesienia. Amerykański Sąd Najwyższy w ostatniej chwili zdecydował o wstrzymaniu egzekucji.
Słowa obrońców potwierdzają opinie biegłych lekarzy. Ich zdaniem, zastrzyk wywoła silne konwulsje oraz olbrzymi ból. W związku z tym adwokaci domagają się, aby egzekucja została przeprowadzona w komorze gazowej. David Owen, rzecznik stanowej służby penitencjarnej, przyznał jednak, że stan Missouri nie dysponuje sprawną komorą gazową.

Sam wyrok także budzi kontrowersje. 55 latka skazano na śmierć za zabójstwo trzech pracowników stacji obsługi samochodów. Jego adwokaci uważają jednak, że wyrok nie jest sprawiedliwy. Podkreślają, że lekarze wielokrotnie stwierdzali u Johnsona niepełnosprawność umysłową.

stltoday.com