Szwecja: Nie jesteśmy w stanie przyjąć więcej uchodźców

Szwecja: Nie jesteśmy w stanie przyjąć więcej uchodźców

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szwecja podniosła poziom zagrożenia terrorystycznego (fot. fotolia.com/fotonen)
Mimo tego, że Szwecja miała do tej pory jedno z najbardziej liberalnych praw na świecie, obecnie podejście to ma ulec zmianie. - Niebezpieczeństwo jest realne, z wojny w Syrii wróciło już ponad 100 osób - tłumaczą szwedzcy urzędnicy. Krajowa agencja zajmująca się sprawami migracji tłumaczy, że kraj nie jest w stanie przyjąć więcej uchodźców.
Sytuacja w kraju jest bardzo napięta. W ubiegłym tygodniu aresztowano mężczyznę podejrzanego o przygotowywanie  zamachu w Sztokholmie, pochodzi z Iraku. Władze państwa podkreślają, że zapobiegły w ten sposób atakowi terrorystycznemu, który miał zostać przeprowadzony przez
powracających z Syrii obywateli Szwecji pochodzenia arabskiego.

- Z naszego kraju wielu islamistów wyjeżdża do Syrii - tłumaczą przedstawiciele władz. - Przyznaję, że Szwecja była pod tym względem naiwna. Może było nam trudno zaakceptować, że w naszym otwartym społeczeństwie są ludzie, obywatele Szwecji, którzy sympatyzują z mordercami z Państwa Islamskiego - stwierdził premier Szwecji, Stefan Lofven. - Przesłanie pod adresem tych, którzy opuszczają Szwecję, by popełniać w innych krajach przestępstwa przeciwko ludzkości jest takie: jeśli wrócą, zostaną aresztowani, postawieni przed sądem i skazani - ostrzegał Lofven.

- Każdego tygodnia trafia do nas około 10 tys. osób. Nie jesteśmy w stanie zapewnić
wszystkim godnych warunków życia. Samorządy nie dysponują taką ilością środków, potrzebnych
na wsparcie imigrantów - tłumaczą przedstawiciele Agencji ds. Migracji.

Na początku listopada Anna Kinberg Batra, lider szwedzkiej partii centroprawicowej, wezwała do rozpoczęcia ścisłego stosowania rozporządzenia dublińskiego UE, zgodnie z którym każda osoba docierająca do Europy powinna się starać o azyl w kraju, w którym po raz pierwszy przekroczy europejską granicę. - Jeśli nie będziemy działać teraz, cały nasz system się załamie - tłumaczyła szwedzka polityk.

Deutsche Welle