Natomiast w bazylice watykańskiej w wygłoszonej podczas uroczystej mszy homilii, papież przypomniał, że "nie ma pokoju bez przebaczenia". Podkreślił , że potrzeba wysiłku ze strony wszystkich, aby poprzez stałe wychowywanie dla pokoju szanowane były podstawowe prawa człowieka" - podkreślił Jan Paweł II. Dla osiągnięcia tego celu trzeba "wyjść poza logikę sprawiedliwości i otworzyć się również na logikę przebaczenia".
Według papieża, potrzebny jest "nowy porządek międzynarodowy, który opierałby się na doświadczeniach i osiągnięciach ONZ" i byłby w stanie zapewnić rozwiązanie współczesnych problemów "w należyty sposób, w oparciu o zasadę godności osoby ludzkiej, integralnego rozwoju społeczeństwa, solidarności krajów bogatych i biednych, wspólnego korzystania z bogactw i nadzwyczajnych osiągnięć postępu naukowego i technicznego".
Papież przypomniał w homilii postać nuncjusza apostolskiego w Burundi abp. Michaela Aidana Courtneya zamordowanego w poniedziałek, "podczas pełnienia misji na rzecz dialogu i pojednania". Wezwał do modlitwy w intencji zmarłego i wyraził pragnienie, "aby jego przykład i jego poświęcenie przyniosło owoce pokoju w Burundi i na całym świecie".
Nieustającym zmartwieniem papieża jest konflikt w Ziemi Świętej, gdzie nadal sytuacja jest - jak podkreślił - "dramatyczna". Wspomniał też o "niewygasłych ogniskach przemocy i konfliktów w innych częściach świata".
Papieskie orędzie z okazji Światowego Dnia Pokoju tradycyjnie obchodzonego przez Kościół katolicki 1 stycznia przypomina, że "wychowanie dla pokoju jest zawsze aktualnym zadaniem" i podkreśla, że "jeszcze dziś, na początku 2004 roku pokój jest możliwy. A jeśli jest możliwy, pokój jest również obowiązkiem!".
em, pap