Cel: Irak

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sekretarz obrony USA, Donald Rumsfeld chciał zbombardować Irak prawie natychmiast po zamachach terrorystycznych na Nowy Jork i Waszyngton 11 września 2001 roku.
Tak twierdzi były doradca prezydenta George'a Busha. "Nie ma żadnych dobrych celów w Afganistanie. Jest natomiast mnóstwo dobrych celów w Iraku" - miał powiedzieć Rumsfeld 12 września 2001 roku. Jego słowa przytacza były koordynator działań antyterrorystycznych w Białym Domu Richard Clarke.

Clarke właśnie napisał książkę "Against All Enemies", w której opisał reakcję Rumsfelda. Jego dzieło ma w poniedziałek trafić do  księgarni.

"Myślę, że oni chcieli wierzyć, że jest połączenie" między Irakiem i Al-Kaidą w kwestii ataku na USA - powiedział Clarke w  piątek wieczorem w wywiadzie dla radia CBS. "Tymczasem nie ma  żadnego połączenia. Nie ma absolutnie żadnych dowodów na to, że  Irak wspierał Al-Kaidę" - dodał.

Już wcześniej pojawiały się informacje, że tuż po zamachach z 11 września Biały Dom chciał w odwecie zaatakować Irak. Żadna z nich nie była podana przez tak wiarygodne źródło - pisze agencja Reutera.

Clarke, który rok temu odszedł na emeryturę, przez ponad 30 lat służył w rządzie. Był jednym z najwierniejszych pracowników Białego Domu. Pracował m.in. w Departamencie Stanu, był także przewodniczącym tajnej grupy antyterrorystycznej, ciała, w którego skład wchodzili przedstawiciele FBI, CIA, Departamentu Sprawiedliwości oraz służb mundurowych.

oj, pap