Al-Kaida: rozejm albo powtórka z Madrytu (aktl.)

Al-Kaida: rozejm albo powtórka z Madrytu (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ugrupowanie powiązane z Al-Kaidą zagroziło atakami w Europie, jeśli nie zostanie zaakceptowany rozejm zaoferowany przez Osamę bin Ladena w kwietniu.
"Narody Europy - macie jedynie kilka dni na zaakceptowanie rozejmu. W przeciwnym razie możecie mieć pretensje jedynie do  siebie" - głosi oświadczenie przypisywane "Brygadzie Abu Hafsa al- Masriego", która wzięła na siebie odpowiedzialność za zamachy bombowe 11 marca w Madrycie, a wcześniej za zamachy na dwie synagogi w Stambule i atak na ubiegłoroczny sierpniowy atak na  siedzibę misji ONZ w Bagdadzie.

"Muzułmanie mieszkający na Zachodzie powinni wyjechać, jeśli mogą, do krajów muzułmańskich. Ci. którzy nie mogą, powinni zabezpieczyć się, wyposażyć w odpowiednią ilość pożywienia, aby przetrwać miesiąc lub dłużej i modlić się, oddając swój los w ręce Boga" - głosi oświadczenie. Opublikowała je londyńska gazeta "Asharq al-Awsat".

Na razie nie udało się zweryfikować autentyczności oświadczenia Brygady, opatrzonego - jak pisze gazeta - datą 1 lipca.

Niemiecki rząd uważa, że do ostrzeżenia tego ugrupowania należy podejść z dystansem; oświadczył on, że nie uważa go za szczególnie wiarygodne. "Jest to złowroga organizacja, która już rościła sobie pretensje do wielu spraw, w tym do awarii energetycznych w Ameryce. Oznacza to, że takie oświadczenia powinny być traktowane z należytą ostrożnością, lecz prawdopodobnie nie są szczególnie wiarygodne", powiedział na konferencji prasowej rzecznik niemieckiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Rzecznik przypomniał, że Niemcy utrzymują wysoki stopień gotowości antyterrorystycznej w związku z zagrożeniem ze strony islamskich grup zbrojnych.

Podobne jest stanowisko brytyjskich władz bezpieczeństwa; uważają one, że te groźby nie są wiarygodne - powiedziało Reuterowi źródło w tych władzach. "To oni przyznawali się do zamachów bombowych w Madrycie, a jasne jest, że to nie oni (ich dokonali). Stale to mówią. Bez przerwy to powtarzają" - twierdzi źródło w brytyjskich organach bezpieczeństwa.

15 kwietnia Osama bin Laden w posłaniu wyemitowanym przez telewizję Al-Arabija zaproponował krajom europejskim pokój, jeśli przestaną atakować muzułmanów. W ciągu trwającego trzy miesiące rozejmu kraje te miałyby wycofać się militarnie ze świata islamskiego.

"Przedstawiam inicjatywę pojednania, której podstawą jest nasze zobowiązanie do zaprzestania operacji przeciwko każdemu krajowi europejskiemu, który wyrzeknie się agresji wobec muzułmanów i  mieszania się w ich sprawy" - powiedział wtedy bin Laden.

Wiele krajów europejskich wyraźnie oświadczyło, że nie zamierza pertraktować z terrorystami i odrzuciło ofertę rozejmu wysuniętą bin Ladena.

em, pap