Uratowani Jordańczycy - Mohammad Beszir, Kassem Garibi i Nabil Musa Mohammad - jeszcze w poniedziałek wrócą do kraju.
Na nagraniu wyemitowanym w niedzielę przez telewizję arabską Al- Dżazira, grupa mężczyzn nazywających siebie Stowarzyszeniem Bojowników Faludży poinformowała, że przetrzymuje czterech Jordańczyków, którzy "zajmowali się transportem towarów dla sił amerykańskich w Iraku". Porywacze zapowiedzieli, że "jest to ostatnie ostrzeżenie dla kolaborantów".
Dziesiątki cudzoziemców, m.in. kierowców, zostało uprowadzonych przez uzbrojone bojówki w Iraku. Porywacze najczęściej żądali wycofania się zagranicznych firm oraz wojsk z Iraku. Wielu porwanych zabito.
Jordanii udało się uratować ośmiu swoich obywateli porwanych w lipcu i sierpniu bieżącego roku.
ss, pap