Widać, że w sali jest bardzo gorąco - spoceni, wystraszeni lecz względnie spokojni zakładnicy są jednak jeszcze ubrani.
Na trwającym nieco ponad minutę filmie widać jednego z terrorystów z nogą opartą na detonatorze, inny porządkuje kable, prowadzące do leżącego na ziemi ładunku wybuchowego o rozmiarach dużej walizki. Ubrana od głów do stóp na czarno kobieta-terrorystka stoi przy drzwiach z pistoletem w ręce. Sfilmowano także kałuże krwi na podłodze i pożar w innym budynku szkoły. Na podłodze leży też granatnik. W pewnym momencie słychać jednego z rozmieszczających ładunki terrorystów, jak krzyczy po rosyjsku: "Nie sprowadzajcie mi tu jeszcze dzieci!".
Nagranie kończy się fragmentem rozmowy telefonicznej, prowadzonej przez jednego z terrorystów nie po rosyjsku.
NTV nie ujawniła, w jaki sposób weszła w posiadanie filmu.
em, pap
Część ujęć z filmu można obejrzeć m.in. tutaj