Ivan nadchodzi!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ivan, który przechodząc przez Karaiby zyskał już złą sławę jednego z najgroźniejszych huraganów w historii, dotarł w nocy do południowych wybrzeży USA i zdążył zabić już dwie osoby.
Dwie ofiary śmiertelne towarzyszących huraganowi trąb powietrznych na zachodniej Florydzie powiększyły liczbę zabitych przez Ivana do 70 osób. Na Karaibach życie straciło 68 osób.

W szalejącym od Luizjany po zachodnią Florydę wietrze i deszczu, kilkumetrowej wysokości fale runęły na plaże, zamieniając pobliskie budynki w stosy gruzów. Dziesiątki tysięcy osób pozostały bez prądu.

Ivan uderzył w wybrzeże Zatoki na szerokości około 640 km, z  szybkością 220 km na godzinę, osiągając siłę huraganu czwartej kategorii w pięciostopniowej skali. Najgorsze jednak dopiero nadejdzie. Epicentrum nawałnicy ma wtargnąć w głąb lądu w czwartek rano czasu miejscowego (po południu czasu warszawskiego), w pobliżu historycznego portu Mobile w stanie Alabama.

Jeszcze przed dotarciem Ivana do lądu w niektórych miejscach na  oceanie fala wzbijała się do 15 metrów, ponad wysokość czteropiętrowego budynku. Zdaniem dyrektora amerykańskiego Centrum Badania Huraganów, Maksa Mayfielda uderzenie podobnej fali o  wybrzeże grozi poważnymi zniszczeniami.

W porcie Mobile władze wezwały do opuszczenia domów około 86 tysięcy mieszkańców. Wcześniej zarządzono ewakuację ponad 2  milionów mieszkańców zagrożonych przybrzeżnych terenów, z tego 1,2 mln w Nowym Orleanie i okolicach. Drogi Luizjany, Missisipi, Alabamy i Florydy zatarasowane są samochodami, powoli posuwającymi się ku wyżej położonym terenom na północy.

em, pap