Francja wydala fundamentalistów

Francja wydala fundamentalistów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Francuskie władze wydaliły Algierczyka, który w paryskim meczecie nawoływał w kazaniach do dżihadu. Był on członkiem radykalnego ruchu salafistów.
35-letni Reda Ameuroud, którego poczynania obserwował francuski kontrwywiad, został odesłany w piątek do Algierii - podało ministerstwo spraw wewnętrznych, powołując się na nowe środki mające na celu zapobieganie i zwalczanie religijnego ekstremizmu we Francji.

Ameuroud posługiwał się algierskim paszportem, którego ważność wygasła w 1999 roku, nie miał wizy na dłuższy pobyt we Francji. Został wysłany drogą morską z Marsylii do algierskiego portowego miasta Bejaia.

Ameuroud został określony jako niebezpieczny bojownik islamski i  członek radykalnego ruchu salafistów. W ostatnich miesiącach w  meczecie w północno-wschodniej części Paryża wygłaszał mowy zachęcające młodych muzułmanów do dżihadu.

Jego brat, Abderrahman Ameuroud, był jednym z pięciu islamskich bojowników skazanych w maju za udział w pomocy zabójcom afgańskiego dowódcy walczącego z talibami, Ahmeda Szaha Masuda lub  za rekrutację muzułmanów na szkolenia w afgańskich obozach bojowników.

Uchwalone we Francji w zeszłym roku przepisy pozwalają na  deportację obywateli innych państw, którzy podżegają do  dyskryminacji, nienawiści lub przemocy. Na mocy tych przepisów wydalono co najmniej pięciu muzułmańskich duchownych.