ONZ: Koalicjanci złamali prawo w Iraku

ONZ: Koalicjanci złamali prawo w Iraku

Dodano:   /  Zmieniono: 
ONZ zarzuciła armii irackiej i siłom koalicyjnym w Iraku, że w zeszłym miesiącu naruszyły prawo międzynarodowe, aresztując lekarzy i zajmując placówki medyczne.
Pięciostronicowy raport Oenzetowskiej Misji Pomocy w Iraku, rozpowszechniony w poniedziałek wieczorem, głosi, że operacje zbrojne żołnierzy irackich i koalicyjnych "odbiły się ujemnie na  prawach człowieka". Raport wspomina, że w dwóch ogarniętych rebelią prowincjach Anbar i Niniwa przeszło 10 tysięcy rodzin musiało opuścić swe domostwa.

Wojska amerykańskie i irackie od kilku miesięcy przeczesują miasta w pobliżu granicy syryjskiej, aby zniszczyć bazy rebeliantów i przeciąć szlak przerzutu broni, pieniędzy i  zagranicznych dżihadystów prowadzący od granicy doliną Eufratu w  głąb Iraku. Rozpoczynając akcję w jakimś mieście, Amerykanie wzywają ludność, by na czas walk opuściła domy i schroniła się w  przejściowych obozach.

Raport Misji Pomocy, obejmujący okres od 1 września do 31 października, podkreśla, że zatrzymywanie lekarzy i okupowanie szpitali czy innych placówek opieki zdrowotnej jest sprzeczne z  zasadami prawa międzynarodowego obowiązującymi w czasie zbrojnego konfliktu.

Autorzy raportu dają też do zrozumienia, że wojska amerykańskie być może używają podczas walk nadmiernej siły zbrojnej. Piszą, że  koszty, jakie walki te pociągają za sobą dla ludności cywilnej, powinny skłonić do "dalszej refleksji na temat charakteru konfliktu i proporcjonalności użycia siły".

Wojska amerykańskie napotkawszy silny opór podczas walk w mieście wzywają na pomoc lotnictwo, które bombarduje budynki, gdzie bronią się rebelianci. Amerykanie zapewniają, że używają bomb precyzyjnego rażenia, ale mimo to w nalotach często giną także cywile.

Rzecznik przedstawicielstwa USA przy ONZ Richard Grenell uchylił się od skomentowania raportu.

Raport zajmuje się także ogólną sytuacją w Iraku w zakresie praw człowieka. Podaje, że w kraju jest 23.394 zatrzymanych, z czego 11.559 w rękach wojsk koalicyjnych. Autorzy raportu piszą, że  istnieje "pilna potrzeba, by zaradzić długiemu internowaniu osób ze względów bezpieczeństwa bez należytego nadzoru sądowego".

ss, pap