Pomoc dla Jawy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, które w sobotę nawiedziło indonezyjską Jawę wzrosła już do blisko 4700 osób. Z całego świata napływają deklaracje pomocy finansowej i humanitarnej.
Ministerstwo spraw społecznych Indonezji poinformowało, że liczba zabitych w trzęsieniu ziemi na Jawie sięgnęła 4611. Władze zastrzegają jednak, że bilans tragedii nie jest ostateczny i w miarę postępu prac ratowniczych liczba zabitych może znacznie wzrosnąć. Ponad połowa ofiar to mieszkańcy miasta Bantul, położonego między Yogyakartą a morzem. Zginęło tam ponad 2 tysiące ludzi, a większość budynków została zrównana z ziemią. Strefa zniszczeń rozciąga się od dawnego sułtańskiego miasta rezydencjalnego Yogyakarta na południe, aż do wybrzeża Oceanu Indyjskiego.

Indonezyjski Czerwony Krzyż ocenia, że 200 tys. ludzi opuściło swe domy uciekając przed kataklizmem. Dziesiątki tysięcy mieszkańców spędziło noc pod gołym niebem, na ulicach i polach. Nadal nie działa większość linii energetycznych i telefonicznych. Zniszczone drogi utrudniają akcję ratowniczą.

Żywioł zaatakował w sobotę tuż przed godziną 6 rano czasu lokalnego (godz. 1 w nocy czasu polskiego), kiedy większość mieszkańców spała. Według centrum obserwacyjnego trzęsień ziemi w Dżakarcie siła wstrząsu wyniosła 6,2 w skali Richtera. Jego epicentrum znajdowało się na morzu, około 50 kilometrów na południe od Yogyakarty.

Organizacje międzynarodowe i poszczególne państwa zaoferowały Indonezji pomoc humanitarną. 2,5 mln USD przeznaczą na ten cel Stany Zjednoczone, prawie 2,3 mln - Australia; 2 mln - Chiny, 1,8 mln Kanada. Komisja Europejska ma wyasygnować 3 mln euro. Pomoc zadeklarowały ponadto poszczególne państwa unijne. Grecja deklaruje 200 tys. euro, z możliwością zwiększenia tej kwoty, Czechy chcą natychmiast przekazać 177 tys. euro, Francja zaoferowała wysłanie ratunkowej ekipy medycznej, namiotów, lekarstw i racji żywnościowych, a Włochy zdecydowały o wysłaniu samolotu, wiozącego namioty, koce i sprzęt o łącznej wartości około 155 tys. euro. Akcję zbierania funduszy rozpoczął Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża, który na pomoc Indonezji chce zebrać ok. 10 mln dolarów. Szwajcarskie organizacje charytatywne uruchomiły już ok. 270 euro natychmiastowej pomocy.

Władze Stanów Zjednoczonych powiadomiły w sobotę o przekazaniu pomocy dla ofiar trzęsienia ziemi w Indonezji o wartości 500 tys. USD. Jak poinformowała sekretarz stanu USA Condoleezza Rice, w Indonezji są już przedstawiciele rządowej Agencji ds. Pomocy Międzynarodowej i Rozwoju (USAID), którzy mają określić, w jaki sposób amerykańska pomoc może być wykorzystana.

Na razie brak doniesień, by w kataklizmie ucierpieli Polacy - poinformował zastępca szefa misji ambasady RP w Dżakarcie Jarosław Skowroński, Obecnie na Jawie nie przebywają żadne polskie zorganizowane grupy turystyczne, a koordynujący akcję ratowniczą szpital w Yogyakarcie podał, iż do tej pory nie stwierdzono, by wśród ofiar i poszkodowanych byli cudzoziemcy. Jedynie agencja AP podaje, że zginął obywatel Holandii.

Sobotnie trzęsienie ziemi to największa klęska w Indonezji po tragicznym tsunami w 2004 roku. Zginęło wówczas, według oficjalnych danych, 131.934 osób, a liczba zaginionych wyniosła 37.066 osób.

Tymczasem w niedzielę rano odnotowano wstrząsy w archipelagu Tonga o jeszcze większej sile - 6,7 stopnia w otwartej skali Richtera, a na wyspie Nowa Brytania w Papui Nowej Gwine - wstrząsy o sile 6,2 stopnia - podała Amerykańska Służba Geologiczna (US. Geological Survey). Na razie brak doniesień na temat ewentualnych strat.

pap, em