Przedstawiciel rządzącego Autonomią Palestyńską Hamasu Muszir al-Masri oświadczył, że to radykalne ugrupowanie "nigdy nie uzna państwa Izrael i nie wyrzeknie się swoich praw".
Al-Masri, który jest prawnikiem Hamasu i jednym z liderów ugrupowania, skierował takie słowa do kilku tysięcy zwolenników zebranych w mieście Gaza. Agencji Reutera powiedział, że oświadczenie padło w imieniu zarówno organizacji, jak i palestyńskiego rządu.
W nocy z wtorku na środę rozpoczęła się wojskowa operacja Izraela w Strefie Gazy, której celem jest zmuszenie ekstremistów palestyńskich do uwolnienia porwanego izraelskiego żołnierza. W czwartek Izrael zdecydował o opóźnieniu inwazji.
Izraelskie lotnictwo poinformowało jednak o przeprowadzeniu w czwartek wieczorem pięciu ataków z powietrza; nie spowodowały one ofiar. Według palestyńskich świadków i zbliżonej do Hamasu radiostacji, jeden pocisk spadł na obóz szkoleniowy tego ugrupowania w Gazie.
pap, ab