Izraelska armia zaapelowała do Palestyńczyków w Strefie Gazy o likwidację arsenałów broni, grożąc zbombardowaniem ich domów, jeśli tego nie uczynią. Jednocześnie do niedzieli wprowadzono pełną blokadę Zachodniego Brzegu Jordanu.
Izraelska armia zapowiedziała rozszerzenie operacji wojskowych na terenach Autonomii Palestyńskiej, przede wszystkim w Strefie Gazy. Rano rozrzucono tam ulotki, nawołujące mieszkańców do likwidacji arsenałów broni i grożące "poważnymi konsekwencjami", jeśli tego nie uczynią. Cytowani przez agencję Associated Press izraelscy wojskowi zagrozili bombardowaniem domów, w których - ich zdaniem - ukryte są składy broni. W rozmowie z korespondentem AP, anonimowy izraelski dowódca powiedział, że likwidacja arsenałów, znajdujących się w prywatnych palestyńskich domach, to jeden z elementów nowej polityki rozszerzania walki z terrorystami. Dotychczas działania armii w Gazie ograniczały się do atakowania obiektów rządowych i wojowniczych frakcji palestyńskich oraz otwartych terenów, gdzie podejrzewano, że mogą znajdować się
wyrzutnie rakiet.
Rano wojsko izraelskie kontynuowało przeszukiwanie domów w rejonie obozu palestyńskich uchodźców w Mughazi w
centralnej części Strefy, gdzie w środowych walkach zginęło 9 Palestyńczyków. Izraelskie lotnictwo ostrzelało też
rakietami opuszczony posterunek policji w mieście Gaza. Nie było ofiar w ludziach.
Zapowiedziom nasilenia operacji w Strefie Gazy towarzyszyła decyzja o całkowitej izolacji palestyńskich terenów Zachodniego Brzegu Jordanu, począwszy od czwartku rano do niedzieli. Jak poinformował rzecznik izraelskiej armii, blokada stanowi odpowiedź na informacje o przygotowywanej serii zamachów.
Od 28 czerwca Izrael prowadzi w Strefie Gazy ofensywę, której celem jest doprowadzenie do uwolnienia porwanego przez bojówki
palestyńskie żołnierza Gilada Szalita oraz położenie kresu ostrzeliwaniu izraelskiego terytorium. Z opublikowanego w środę raportu ONZ wynika, że w 168 nalotach izraelska armia zrzuciła tam 600 pocisków, powodując śmierć ponad stu Palestyńczyków. W tym samym czasie Palestyńczycy wystrzelili w kierunku Izraela 177 pocisków rakietowych.
pap, em
wyrzutnie rakiet.
Rano wojsko izraelskie kontynuowało przeszukiwanie domów w rejonie obozu palestyńskich uchodźców w Mughazi w
centralnej części Strefy, gdzie w środowych walkach zginęło 9 Palestyńczyków. Izraelskie lotnictwo ostrzelało też
rakietami opuszczony posterunek policji w mieście Gaza. Nie było ofiar w ludziach.
Zapowiedziom nasilenia operacji w Strefie Gazy towarzyszyła decyzja o całkowitej izolacji palestyńskich terenów Zachodniego Brzegu Jordanu, począwszy od czwartku rano do niedzieli. Jak poinformował rzecznik izraelskiej armii, blokada stanowi odpowiedź na informacje o przygotowywanej serii zamachów.
Od 28 czerwca Izrael prowadzi w Strefie Gazy ofensywę, której celem jest doprowadzenie do uwolnienia porwanego przez bojówki
palestyńskie żołnierza Gilada Szalita oraz położenie kresu ostrzeliwaniu izraelskiego terytorium. Z opublikowanego w środę raportu ONZ wynika, że w 168 nalotach izraelska armia zrzuciła tam 600 pocisków, powodując śmierć ponad stu Palestyńczyków. W tym samym czasie Palestyńczycy wystrzelili w kierunku Izraela 177 pocisków rakietowych.
pap, em