DLA DZIECI
Jak filip ze sceny
POMYSŁOWI DYREKTORA LALKI JAROSŁAWA KILIANA, BY ZATRUDNIĆ JAKO SZEFA MU- ZYCZNEGO GRZEGORZA TURNAUA, należy tylko przyklasnąć. Kiedy bowiem podnosić mierny poziom wykształcenia muzycznego Polaków, jeśli nie w dzieciństwie, i kto to ma robić, jeśli nie najlepsi, a do nich Turnau bez wątpienia należy. Jednak wspaniała oprawa muzyczna spektaklu to przecież tylko jeden z elementów. Przepraszam za banał, ale jeśli ktoś świetnie gra na skrzypcach, to jeszcze nie znaczy, że ma odpowiednią dykcję, by być narratorem całej opowieści (nie mówiąc już o tym, że musi śpiewać). Sama opowieść jest sympatyczna, choć trudno dopatrzyć się w niej jakiegokolwiek morału czy nawet puenty. To takie trochę krakowskie gadanie dla małych. Jednak warto go posłuchać, choćby dla piosenki o horoskopie wykonywanej przez… papugę! MP
Ludwik Jerzy Kern „Karampuk. Baśń o króliku z cylindra”, reż. Grzegorz Turnau, Teatr Lalka w Warszawie
Niewidzialne miasta
Edward Dwurnik to nie malarz, to instytucja. Na to miano zasłużył sobie zarówno długoletnią i wytężoną pracą, jak i nieunikaniem kontaktów z mediami, które ze sztuką nie zawsze mają wiele wspólnego. Ale w tym przypadku popularność wśród publiczności (także tej z zasobnym portfelem) nie przekreśla, co rzadkie w Polsce, uznania krytyków. Trudno nie spotkać osoby, która nie kojarzyłaby jego niebieskich widoków fantazmatycznych miast. Fantazmatycznych, ale wśród gęstwiny wymyślonych budynków artyście zawsze udało się przemycić kilka realnie istniejących. Również te miasta znalazły się na sopockiej wystawie, ale nie tylko. Kurator w 75 obrazach (na 75-lecie artysty) starał się pokazać całe bogactwo tego malarstwa. Wybór nad wyraz udany, a nie był łatwy, zważywszy, że dotychczas Dwurnik namalował ok. 3,5 tys. obrazów! MP

Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Komentarze