Wolontariusze narażeni na PTSD. Pomagasz uchodźcom? Zwróć uwagę na te objawy

Wolontariusze narażeni na PTSD. Pomagasz uchodźcom? Zwróć uwagę na te objawy

Dziewczynka z Ukrainy śpiąca na Dworcu Centralnym w Warszawie
Dziewczynka z Ukrainy śpiąca na Dworcu Centralnym w WarszawieŹródło:Newspix.pl
Trudno sobie wyobrazić, jaki chaos panowałby w Polsce, gdyby nie organizacje pozarządowe, oddolne inicjatywy i wolontariusze, którzy od ponad dwóch tygodni stoją na pierwszej linii pomocowego frontu. Czy w charytatywnym zrywie można się zatracić i co grozi wolontariuszom, których zaangażowanie zaczyna przytłaczać? Odpowiada dr Agnieszka Mościcka-Teske, psycholog, psychoterapeutka i biegła sądowa.

Paulina Socha-Jakubowska, „Wprost”: Dziesiątki, o ile nie setki tysięcy Polaków niosą uchodźcom pomoc, zapraszają do swoich domów, a przecież nikt z pomagających nie był gotowy na to, by obcować z tragedią tych rozmiarów. Zastanawiam się, czy wolontariuszom grozi zespół stresu pourazowego, czyli PTSD (ang. posttraumatic stress disorder).

Dr Agnieszka Mościcka-Teske, kierownik Zakładu Psychologii Klinicznej i Zdrowia Uniwersytetu SWPS w Poznaniu: Jak najbardziej. Istnieje takie zjawisko, które nazywa się wtórną traumatyzacją albo traumą zastępczą i rzeczywiście osoby, które niosą pomoc, są na nią narażone.

Narażeni są też dziennikarze, którzy, niejednokrotnie ryzykując życiem, relacjonują rosyjską inwazję.

To prawda. Takie sytuacje wtórnej traumatyzacji dotyczą też ludzi, którzy w ogóle w swoim życiu zawodowym pomagają. To ratownicy medyczni, strażacy i przedstawiciele innych służb, które walczą ze skutkami katastrof. Temat mamy rozpoznany.

Artykuł został opublikowany w 11/2022 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.