Oto najlepsze książki na te wakacje. Nie trzeba brać się za męczące „cegły”

Oto najlepsze książki na te wakacje. Nie trzeba brać się za męczące „cegły”

Kobieta czytająca książkę, zdjęcie ilustracyjne
Kobieta czytająca książkę, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Unsplash / Yuri Efremov
Urlop, wakacje to zbyt dobry i cenny czas, by go marnować na czytanie byle jakich książek. Te rozrywkowe dobrze się czyta po pracy, kiedy potrzeba ekspresowego relaksu i resetu, ale gdy nadchodzi czas urlopu, nadchodzi też czas na głębsze wejście w lekturę, większe „bezinteresowne” skupienie. Nie znaczy to oczywiście, by od razu brać się za jakieś męczące „cegły”. W tym tygodniu trzy propozycje – za tydzień ciąg dalszy.

Thomas Pynchon, „V”, Wydawnictwo MAG

Thomas Pynchon, „V”, Wydawnictwo MAG

Najbardziej tajemniczy z klasyków współczesnej literatury. Konsekwentnie unika publicznych wystąpień, nie pozwala się fotografować (jedyne jego znane zdjęcia pochodzą z czasów studenckich i służby wojskowej). Pisze erudycyjne i jednocześnie absurdalne powieści z pokręconą, zwariowaną fabułą. Łączy w nich strach o przyszłość świata i naszej cywilizacji z wyrafinowaną zabawą. Najsłynniejsza z jego powieści to „Tęcza grawitacji”, jedno z fundamentalnych dzieł literackich XX wieku – wydane w Polsce, ale jakoś nie udało mu się wzbudzić u nas dużego zainteresowania.

Teraz ukazała się nieznana jeszcze u nas pierwsza powieść Pynchona zatytułowana po prostu „V”.

Artykuł został opublikowany w 28/2022 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.