Powrót Adama wiąże się z podchodami wokół telewizji publicznej, ostatnio Czerwono-Czarnej. Bielan jako znawca mediów został zawezwany, by trochę owe sprawy porozgrywać. Ma jednak istotnego rywala w postaci innego Adama – Lipińskiego. Szara eminencja PiS, mistrz pokątnych negocjacji i znany menedżer medialny daje gwarancję, że Brunatny Robert i Włodek Czarzasty zostaną wycyckani jak dzieci. Hm, powinien istnieć jakiś znak graficzny sygnalizujący sarkazm.
Skądinąd lubimy tu zestawiać Dużego Kaczora ze Stalinem, bawiącym się swoimi podwładnymi i nakazującym Chruszczowowi tańczyć chopoka. Ostatnio usłyszeliśmy, że prezes lubi kilku swoim podwładnym zadać ten sam temat i patrzeć, jak sympatycznie z so bą rywalizują i się podgryzają. Jest to zagranie w stylu zupełnie innego przywódcy z lat 30. ubiegłego wieku, do którego prezes wyjątkowo nie lubi być porównywany, więc nie wymienimy jego nazwiska. Dla ułatwienia dodamy tylko, że lubił on zwierzęta, zwłaszcza owczarki niemieckie.
Prezesem Cz-Cz ma podobno zostać jakiś twórca z prowincji, który bardzo lubi Prawo i Sprawiedliwość oraz braci Kaczyńskich. Hm, pomyślmy…, Marek Suski?
Włodzimierz Cimoszewicz uparł się i nie chce kandydować na prezydenta. A już na pewno nie z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Sympatyczny Włodek uznał, że partia ta nic nie rozumie z tego, co się w Polsce dzieje i jakie są prawdziwe problemy Polaków.
Ciekawe, że Cimoszewicz nie łapie z kolei, jakie są jego prawdziwe problemy. Kandyduje tam, gdzie go nie chcą (Rada Europy), a nie tam, gdzie go chcą (prezydent RP). Niewykluczone, że po prostu szuka kolejnych okazji do tego, żeby się nabzdyczyć.
Skądinąd mięta, jaką czują Polacy do Cimoszewicza, to jakaś narodowa aberracja. Trochę przypomina nasz pociąg do wódki. Niedobre toto, ryj wykręca, rozum odbiera, łeb boli, ale pijemy.
W Sejmie debatowano o komisji hazardowej. Rząd dyskusję olał, za to energicznie występowała w niej Beata Kempa, którą ostatnio porównywaliśmy z pewnym anachronicznym rodzajem broni palnej (kolubryną czy arkebuzem – acz było to jeszcze przed imponującą zmianą wizerunku pani Beaty) .Widać zainspirowaliśmy posłankę PiS, bowiem zarzuciła premierowi, że przysłał do Sejmu swoje cekaemy. A sama razi jak panzerfaust. Tratatata!!!
W Sejmie powstało koło poselskie Polska Plus złożone z Polski XXI plus Ludwika Dorna. On właśnie został liderem tej zacnej formacji, która chce pokazać ludziom, że spór PiS z PO jest sztuczny, jałowy i do niczego nie prowadzi. Naiwni! My to robimy już od czterech lat i kompletnie nikt nam nie wierzy. Nawet własnych żon nie przekonaliśmy.
Z nowym ugrupowaniem współpracować będzie kolejny rozbitek z PiS, czyli Marek Jurek. Jurek zaznacza jednak, że działać będzie pod własnym szyldem Prawicy Rzeczypospolitej. Rozumiemy, że Prawica RP jest dla Polski Plus tym samym co Heyah dla Ery?
Michał Kamiński robi już karierę naprawdę światową. Po tym, jak czepiali się go za antysemityzm w Anglii, teraz zainteresowała się nim Hillary Clinton. Po obu stronach Atlantyku chłopak kariery już raczej nie zrobi. Ale w Iranie czy Syrii wszystko przed nim.
Na koniec bardzo smutna wieść. Zmarł Maciek Rybiński, nasz wspaniały kolega z łamów tygodnika „Wprost", z którym od wielu lat rywalizowaliśmy o względy czytelników i zawsze przegrywaliśmy. Był wspaniałym człowiekiem i wielkim dziennikarzem. Rzadką erudycję łączył z fantastycznym poczuciem humoru. Trudno uwierzyć, że już nigdy nie przeczytamy nowego felietonu Ryby.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.