Czy dyrygent orkiestry symfonicznej może być tak popularny jak gwiazda pop i noszony na rękach jak sławny piłkarz? Gustavo Dudamel, młody, przystojny i utalentowany Wenezuelczyk, stał się ulubieńcem mediów jak Justin Timberlake czy David Beckham. Ubiegłej jesieni, gdy został szefem renomowanej orkiestry Los Angeles Philharmonic, jego zdjęcia zdobiły czołówki gazet.
Gustavo Dudamel (28 lat), najsłynniejszy dziś kapelmistrz świata, jest wychowankiem głośnego El Sistema – działającego w Wenezueli wyjątkowego systemu powszechnego kształcenia muzycznego. Z najlepszych uczniów utworzono tam Simón Bolívar Symphony Orchestra, którą Dudamel prowadził już jako nastolatek. Wkrótce zachwycił się nim wielki dyrygent Claudio Abbado, umożliwiając mu pracę w Europie, którą Dudamel podbił ze swą niemal dziecięcą i pełną energii orkiestrą. Od Londynu po Zurych wywoływali sensację, przebierając się w trakcie koncertu w mundurki w narodowych barwach Wenezueli i grając – oraz śpiewając! – ognisty południowoamerykański repertuar. Na szczęście „śliczny Gustavo" nie musi uczestniczyć w żadnych maskaradach, bo jest naprawdę wybitnym dojrzałym muzykiem, co udowadnia w pracy z innymi zespołami.
Więcej możesz przeczytać w 3/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.