Muzeum Europa

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Denacjonalizacja" Unii Europejskiej będzie oznaczać koniec Europy
Unia Europejska znalazła się w kryzysie, ale brukselscy urzędnicy mają się coraz lepiej. Przeciętny europejski biurokrata w stanie spoczynku otrzymuje 5509 euro miesięcznie, urzędnik państwowy na Zachodzie musiałby pracować 211 lat, by otrzymywać taką emeryturę - ujawnił "Bild". Brukselskiego biurokraty nie można porównywać z żadnym innym - twierdzi Komisja Europejska, i słusznie. Brukselski urzędnik pichci dyrektywy dla pół miliarda poddanych, urzędnik z Berlina tylko dla 80 mln. Nieważne, który z nich bardziej się napracuje, ważne, że ten z Brukseli, a jest ich tam co najmniej kilka tysięcy, dźwiga o wiele większą odpowiedzialność, niemal równą ministrom narodowych rządów. Eurobiurokratów jest coraz więcej, na ich emerytury wydano w 1999 r. 282 mln euro, a w 2005 r. już prawie pół miliarda. To tylko emerytury. Wydatki na pensje zawodowo czynnych eurobiurokratów są nieporównywalnie wyższe. Nic dziwnego, że napór na urzędy brukselskie absolwentów najlepszych uczelni europejskich jest ogromny. Nawet jeśli taki urzędnik zajmuje się ostrzeniem ołówków i liczeniem spinaczy, luksusowa pensja mu się należy. I żadnych trosk do końca życia.

Austriackie gadanie
Austria kończy właśnie prezydencję w UE. Jak można się było spodziewać, wszystko się skończyło na austriackim gadaniu. Żadnych decyzji, żadnych nowych pomysłów, które mogłyby usprawnić funkcjonowanie wspólnoty i puścić ją na szerokie wody światowej konkurencji. Premier Luksemburga Jean-Claude Juncker, wielki entuzjasta integracji i konstytucji europejskiej, doszedł do wniosku, że kryzys wspólnoty jest niezwykle trudny do przezwyciężenia. W wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Die Welt" powiedział z rozgoryczeniem, że coś się takiego porobiło, że jedna część obywateli UE chce więcej Europy, a druga przeciwnie - mniej. I jak to się często zdarza zawiedzionym euroentuzjastom, część winy przypisuje ludowi, któremu zabrakło zdrowego rozsądku. Bo lud nie wie, czego chce.
Wcześniej Juncker wystąpił z propozycją zmiany nazwy traktatu konstytucyjnego, tak by nie było w niej słowa "konstytucja", bo odstrasza ono obywateli. Teraz premier Luksemburga wraca do koncepcji "jądra Europy", wyrażając przekonanie, że za 20 lat, kiedy najprawdopodobniej unia będzie liczyć 33 członków, niemożliwe będzie dogadanie się we wszystkich kwestiach. I wówczas utworzy się - zdaniem Junckera - grupa państw wyznaczających kierunek, takie jądro Europy (jeśli trzeba będzie - bez Wielkiej Brytanii, która wyróżnia się eurosceptycyzmem). Tylko w ten sposób będzie można osiągać wspólne cele, co do których unia już dziś nie może się porozumieć. Junckera można zaliczyć do grona niepoprawnych idealistów, ale i on widzi kolosalne przeszkody na drodze do pełnej integracji UE w takich dziedzinach, jak podatki, polityka zagraniczna i wewnętrzna, czyli kluczowych dla funkcjonowania unii, i nie daje wielkich szans na rozwiązanie problemu konstytucji prezydencji niemieckiej w pierwszej połowie 2007 r.
Na ostatnim szczycie w Wiedniu państwa UE zdecydowały się odłożyć dysputę nad eurokonstytucją do 2009 r. Wciąż nie brak głosów, że konstytucja żyje, choć jest martwa. Jak ten Maciej, co umarł i leży na desce, gdyby mu zagrali, podskoczyłby jeszcze. Tyle że nie ma mu kto zagrać. Jeden patrzy na drugiego, a wszyscy na Holandię i Francję, które konstytucję odrzuciły w demokratycznym referendum. Od nich spodziewają się pomysłu na nowy traktat, możliwy do zaakceptowania przez eurosceptyków. Są też pomysły desperackie, na przykład ogłoszenia referendum powszechnego we wszystkich krajach UE, co mogłoby dać większość konstytucji, ale oznaczałoby pominięcie państw narodowych i ich odrębnego zdania. Pomysł dowodzi, że unia nie potrafi znaleźć wyjścia z sytuacji.
Na szczycie wiedeńskim przyjęto deklarację, w której jego uczestnicy zobowiązują się wzmocnić zaufanie obywateli do instytucji europejskich. Ma temu służyć większa przejrzystość. Co to oznacza? W przyszłości określone części motywacji decyzji podejmowanych przez Radę Ministrów będą publikowane. Zasada ta ma dotyczyć obrad nad aktami prawnymi uchwalanymi przez Parlament Europejski. Mają też być publikowane projekty prac rad ministrów, w tym rady ministrów spraw zagranicznych. Już się cieszę na publikację kolejnych projektów rezolucji Parlamentu Europejskiego, zajmującego się tak doniosłymi problemami, jak homofobia w Polsce i przetrzymywanie talibów w Klewkach. Patrząc na aktywność PE, można odnieść wrażenie, że Unia Europejska nie ma już poważniejszych problemów, a jej przyszłość rysuje się niezwykle optymistycznie. Tymczasem przyszłość unii jest trudna do przewidzenia, a teraźniejszość oznacza bezczynność i stagnację. Przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso ostrzegł, że społeczeństwa europejskie nie czekają na konstytucję, lecz na sukcesy unii. Najpierw osiągnięcia na europejskiej i światowej arenie - polityczne i gospodarcze, a dopiero potem konstytucja.

Jak upadają imperia
Barroso sformułował oczekiwania obywateli unii, a są to: niższe koszty energii i łączności telefonicznej, zwiększenie poczucia bezpieczeństwa, ochrona przed nielegalną imigracją i ograniczenie biurokracji. Sprawą najbardziej palącą są reformy pozwalające gospodarce UE konkurować z potęgami - z USA i Azją. Barroso ze swoimi postulatami minimum najwyraźniej daje do zrozumienia, że nie widzi wyjścia z kryzysu. Premier Luksemburga dziwi się, że lud europejski nie popiera konstytucji, inni politycy widzą ten problem ostrzej. Dostrzegają w wielu państwach tendencje do "denacjonalizacji" polityki europejskiej, czyli tendencje odśrodkowe, co nie jest w historii zjawiskiem nowym. Tak się działo z wielkimi organizmami państwowymi, kiedy centrala nie potrafiła zapanować nad rubieżami mimo wysyłania w teren wielu zakazów, nakazów i dyrektyw. A będzie jeszcze gorzej, gdy unia rozrośnie się do takich rozmiarów, że nie będzie możliwe skontrolowanie wypełniania wszystkich poleceń centrali. Tak upadały imperia. Rzym upadł, kiedy był najrozleglejszy i najbardziej zbiurokratyzowany.
Obroną przed zwątpieniem w skuteczność Brukseli jest dla eurokratów zrzucanie odpowiedzialności na populizm. Słowo "populista" - jak pisze "The Daily Telegraph" - pojawia się coraz częściej w ustach eurokratów, to znaczy nie pochodzących z wyboru funkcjonariuszy, na określenie polityków, którzy próbują działać tak, jak oczekuje tego elektorat. Dawniej odpowiednikiem dzisiejszego populisty był po prostu demokrata. A właśnie ograniczenia demokracji przez eurokrację ludzie boją się najbardziej. Jałowe dyskusje wokół eurokonstytucji mają stworzyć pozory aktywności. Wciąż nie ma odpowiedzi na pytanie, jaką rolę będzie odgrywać Europa w zglobalizowanym świecie XXI wieku. Skok gospodarczy Chin w ostatnim dziesięcioleciu jest najpoważniejszym wyzwaniem dla Zachodu. Doceniły to USA - pisze "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Nauczanie chińskiego wprowadzono tam do wielu szkół średnich. Chiny zaś wysyłają na studia na amerykańskich uniwersytetach młodzież, która będzie stanowić przyszłe kadry ekonomiczne. USA wzmogły też zainteresowanie innymi, szybko rozwijającymi się krajami azjatyckimi. I co najbardziej boli Europę, ale nie owocuje aktywnością, Ameryka, a nie Europa, jest najbardziej atrakcyjnym partnerem dla Chin, Indii i innych potęg gospodarczych tego regionu. Chiny na przykład zamierzają wprowadzić nie europejski, ale amerykański system ochrony zdrowia.
Europejczycy traktują temat globalizacji z dystansem, znudzeniem i brakiem zainteresowania, jako coś obcego, co znają głównie z telewizji. Uważają, że społeczne standardy są w Europie najlepsze i najbardziej godne naśladowania, krytykują rozdźwięk między bogatymi i biednymi w Azji i chcieliby propagować swoje doświadczenia w dziedzinie opiekuńczości państwa, jakby nie wiedzieli (a może nie wiedzą), że mentalność azjatycka jest różna od europejskiej i że nasze osiągnięcia w dziedzinie socjalnej nie znajdują tam większego oddźwięku. Przynajmniej na razie.
Możemy się pożegnać z konstytucją europejską, tą napisaną przez Francuzów i przez Francuzów odrzuconą. Być może powstanie kiedyś dokument, który zechcą zaakceptować wszyscy, ale bez niego można się obejść, bez reform zwiększających konkurencyjność naszego kontynentu wobec reszty świata - nie. Wygląda na to, że globalizacja przechodzi nam koło nosa i prognoza pewnego brazylijskiego polityka, że Europa będzie wkrótce odgrywać rolę światowego muzeum, może się okazać prorocza.
Na razie obywatele zmagają się z unijną materią serwowaną z Brukseli i jak w czeskim filmie: nikt nic nie wie. Media próbują coś rozjaśnić, co nierzadko kończy się absurdem, jak to zdarzyło się gazecie "Tageszeitung". Gazeta postanowiła wytłumaczyć, na czym polega swobodny przepływ usług: "Początkowo miała obowiązywać zasada kraju pochodzenia. Kiedy jakiś czeski rzemieślnik proponuje swoje usługi we Francji, powinno go obowiązywać prawo panujące w Polsce". W Brukseli świta.

Ilustracja: D. Krupa
Więcej możesz przeczytać w 28/2006 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 28/2006 (1231)

  • Wprost od czytelników16 lip 2006Słabosilni Gratuluję Janowi Winieckiemu doskonałego artykułu "Słabosilni" ("Wprost", nr 26). Chyba należę do tej mniejszości, która zdaje sobie sprawę, że dość już rozdawania naszych pieniędzy pieniaczom spod znaku kilofa -...3
  • Na stronie - Indeks Kaczyńskiego16 lip 2006Każdego dnia da się obliczyć, czy Polakom urzędujący premier się opłaca, czy też nie3
  • Skaner16 lip 2006SKANER POLSKA MODA Wybieg na Nowym Świecie Zwyciężczyni w biegu na szpilkach po Nowym Świecie dostanie w nagrodę 10 tys. złotych. Z tym że musi je wydać wyłącznie na stroje i dodatki. To tylko jedna z atrakcji przeznaczonego dla publiczności...8
  • Playback16 lip 2006Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości © S. KAMIŃSKI/AG12
  • Poczta16 lip 2006O NAS ZA NAS Piotr Semka w ciekawym artykule "O nas za nas" ("Wprost", nr 25) dopuścił się nieścisłości historycznej. Napisał, że Prusy ukarały Saksonię za to, że jej władca został księciem warszawskim i dlatego Saksonia...12
  • Ryba po polsku - Pogrzeb pierwszej klasy16 lip 2006Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą ze stanowisk13
  • Z życia koalicji16 lip 2006ZYTA GILOWSKA NIE WRÓCI do rządu - podały gazety. Nie bylibyśmy tacy pewni. A że Waldek Pawlak zostanie kiedykolwiek premierem, to ktoś przewidział? WESZLIŚMY NA STRON WWW.GILOWSKA.PL i cóż widzimy?! Jakaś kusząca piękność reklamuje strony porno....14
  • Z życia opozycji16 lip 2006JAN MARIA ETC. ROKITA POWIEDZIAŁ, że rząd się leni. Wreszcie człowiek, który wypowiada się tylko o tym, na czym się świetnie zna! PRZED SENACKĄ KOMISJĄ ETYKI chcą pisowcy postawić Stefana Niesiołowskiego. Zgadzamy się z tym połowicznie. Otóż, my...15
  • Nałęcz - Dosyć eufemizmów16 lip 2006W czerwcu 1956 r. w Poznaniu wybuchło powstanie, a nie bunt czy rewolta16
  • Fotoplastykon16 lip 2006Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)17
  • Komendant Kaczyński16 lip 2006Kazimierz Marcinkiewicz starał się rządzić, Jarosław Kaczyński będzie rzeczywiście rządził18
  • W żadnej sprawie nie ustąpię16 lip 2006Rozmowa z Jarosławem Kaczyńskim, prezesem PiS, kandydatem na premiera22
  • Pułapka na Kaczyńskich16 lip 2006Prawo i Sprawiedliwość przetrwa, jeśli pójdzie śladem amerykańskich republikanów24
  • Czy znów mamy się bać Niemców?16 lip 2006Od czasu III Rzeszy nie było w Niemczech takiego wybuchu narodowej dumy jak podczas mundialu26
  • Awantura niedyplomatyczna16 lip 2006Nadreakcja polskich władz na publikację "Die Tageszeitung" powoduje, że nasz kraj traci przyjaciół i wpływy34
  • Najśmieszniejsza wojna nowożytnej Europy16 lip 2006Nikt nie przewidział, że trzecia wojna z Niemcami będzie się toczyć o kartofla36
  • Panamski łącznik16 lip 2006Lada dzień może zostać zniszczona dokumentacja operacji finansowych Edwarda Mazura, ściganego za podżeganie do zabójstwa gen. Papały38
  • Giełda16 lip 2006Hossa Świat Rakietowe niewypały Giełdy w Seulu i Tokio spokojnie zareagowały na próby rakietowe Korei Północnej. Indeks Nikkei 225 spadł w ubiegłą środę o 114,56 punktów, czyli zaledwie 0,7 proc. Osiem lat temu, gdy Phenian wystrzelił pocisk,...40
  • Porażeni prądem16 lip 2006Realnie płacimy za prąd trzykrotnie więcej niż Brytyjczycy!42
  • Kaczyńskotuskizm16 lip 2006Konserliberalizm, czyli jak pogodzić PiS z PO48
  • Ford Kłopot Company16 lip 2006Akcje Forda trafiły do puli papierów "śmieciowych"50
  • Załatwione odmownie - Arcy-Lepper16 lip 2006Przyspieszenie emigracji jest reakcją na zalewającą nas falę ignorancji i demagogii56
  • Supersam16 lip 200658
  • Auto dla papieża16 lip 2006Volvo XC90 z silnikiem V8 otrzymał w minionym tygodniu papież Benedykt XVI. Firma pochwaliła się zmianami, jakich dokonała w modelu XC90, który debiutował trzy lata temu. Auto doczekało się nowego mocnego silnika sześciocylindrowego o pojemności...58
  • Kameralny robot16 lip 2006Wysoka rozdzielczość 1,3 M piksela, system automatycznej korekcji kolorów i regulacji jasności - to podstawowe zalety techniczne kamery internetowej Apollo AC-909. Kamera jest przede wszystkim gratką dla wymagających estetów - jej futurystyczne...58
  • Platynowe pióro szachistów16 lip 2006Jan Paweł II, George W. Bush, Ronald Reagan czy Borys Jelcyn - to tylko niektórzy z wielkich postaci tego świata, którzy pisali piórem Duofold marki Parker. Firma, nie rezygnując z tradycji, postanowiła tym razem przedstawić mniej oficjalny,...58
  • Kobra Armaniego16 lip 2006Joan Collins, pamiętna Alexis z "Dynastii", zainspirowała powstanie nowej kolekcji Giorgio Armaniego, którą projektant otworzył zeszłotygodniową imprezę w Paryżu. Na wybiegu pojawiły się suknie w hollywoodzkim stylu, futra ze srebrnych...58
  • Kosmiczna Arena16 lip 2006Najbardziej ekstrawagancki zestaw kinowy roku - tak Europejskie Stowarzyszenie Technik Audiowizualnych uzasadniło przyznanie prestiżowej EISA Award zestawowi Arena marki Tannoy. Nagrodzony system to cztery głośniki przednie i tylne, głośnik...58
  • Viagra polityki16 lip 2006Aleksander Kwaśniewski - pierwszy, Lech Kaczyński - dwunasty w rankingu najseksowniejszych polskich polityków60
  • Futbol masowego rażenia16 lip 2006Ten mundial utrwalił odwieczną hierarchię - w czołówce znalazły się same uznane marki64
  • Taniec walki16 lip 2006Capoeira to najgroźniejszy z tańców i najpiękniejsza z walk66
  • Dziwna inwigilacja16 lip 2006Albo rozpracowanie Radosława Sikorskiego było prywatną inicjatywą, albo najważniejsze dokumenty tej sprawy zniszczono68
  • Know-how16 lip 2006Koniec witamin Witaminy i minerały nie są tak korzystne dla zdrowia, jak sądzono. Nie potwierdzono naukowo, że witaminy z grupy B usprawniają pracę mózgu i poprawiają pamięć. Choć obniżają stężenie we krwi homocysteiny uszkadzającej naczynia...71
  • Koszmar alergika16 lip 2006Stężenie pyłków w powietrzu jest prawie trzy razy wyższe niż zazwyczaj o tej porze roku72
  • Ocean skarbów16 lip 2006Na podwodnych wykopaliskach można zarobić miliardy dolarów76
  • Dzieci na obiad16 lip 2006Rekiny zjadają się już w macicy matki78
  • Bez granic16 lip 2006Koalicja nieliniowa W ciągu godziny Słowacja zmieniła się z prawicowo-liberalnej w lewicowo-populistyczną. Tyle czasu potrzebował prezydent Słowacji Ivan Gašparovic po przyjęciu dymisji gabinetu Mikuláša Dzurindy, by powołać nowy koalicyjny rząd,...80
  • G-8 w Putinogradzie16 lip 2006W Petersburgu Putin zagra rolę energetycznego cara odnowiciela82
  • Pierwsze wirtualne mocarstwo16 lip 2006Rosja zmierza prosto do autorytaryzmu drogą wyznaczoną przez Borysa Jelcyna86
  • Przegrani zwycięzcy16 lip 2006Polityka nie znosi remisów88
  • Muzeum Europa16 lip 2006"Denacjonalizacja" Unii Europejskiej będzie oznaczać koniec Europy90
  • Menu16 lip 2006KRÓTKO PO WOLSKU Żonokomis Można wierzyć albo nie - Indie stają się terenem prekursorskich rozwiązań w skali światowej. Jak doniosły media, upowszechnia się tam zwyczaj wypożyczania żon. Na tydzień, miesiąc lub kwartał. O wypożyczaniu na godzinę...92
  • Recenzje16 lip 200694
  • Latający Chińczycy16 lip 2006Chen Kaige ("Żegnaj, moja konkubino") widać pozazdrościł sukcesów swemu rywalowi Zhangowi Yimou ("Dom latających sztyletów") i nakręcił utrzymaną w podobnej baśniowej konwencji superprodukcję (z budżetem 35 mln dolarów...94
  • Złudna sprawiedliwość16 lip 2006Z nowej, świetnej powieści autora głośnej "Paranoi" można zrobić przynajmniej trzy całkiem różne filmy. Pierwszy to dramat sensacyjny: historia dyrektora Nicka Conovera, który wbrew swej woli zwolnił z pracy pięć tysięcy ludzi i stał się...94
  • Kod Saddama16 lip 2006Od Hitlera do Husajna niedaleko. Przynajmniej w książce Julii Navarro. Autorka wrzuciła dyktatorów do jednego wora i okrasiła wątkiem biblijnym. "Gliniana Biblia", hiszpański bestseller, to opowiastka o nawiedzonej pani archeolog, jej...94
  • Prawda o kłamstwach16 lip 2006Greta Garbo zarobiła w młodości tyle, że choć przez następne pół wieku nie pracowała, zostawiła majątek szacowany na 32 mln dolarów. Chaplin uwielbiał erotyczne schadzki z małolatami, a za wypadek samochodowy spowodowany przez Clarka Gable'a, w...94
  • Głos zza grobu16 lip 2006To kolejna płyta, którą Polacy muszą zamawiać w zagranicznych sklepach internetowych. A wartość artystyczna krążka nie ulega kwestii. Należy on, podobnie jak cztery poprzednie pozycje serii i uzupełniający ją 5-płytowy box "Unearthed",...94
  • Naga kariera16 lip 2006Od Marylin Monroe do Britney Spears96
  • Ostatnia walka Supermana16 lip 2006Superliberalny Hollywood miał problem z historią konserwatywnego superbohatera100
  • Pazurem - Na wyrębie16 lip 2006Z telewizyjnej ramówki polecą zakłamani Kloss i pancerni, no i posuną jeszcze tego i tamtego za oglądalność104
  • Ueorgan Ludu16 lip 2006Nr 28 (195) Rok wyd. 5 WARSZAWA, poniedziałek 10 lipca 2006 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza PORA PRZEORIENTOWAĆ SIĘ NA BIAŁORUŚ Pan Prezydent doznał sensacji żołądkowych, po tym jak ktoś podsunął mu artykuł z typowo niemieckim niestrawnym humorem w...105
  • Skibą w mur - Okrągły stół w kwadracie16 lip 2006W kategorii Cios Roku wygrał "cios w papę Leppera, co prawda nie zadany, ale zapowiedziany"106