Słabosilni
Gratuluję Janowi Winieckiemu doskonałego artykułu "Słabosilni" ("Wprost", nr 26). Chyba należę do tej mniejszości, która zdaje sobie sprawę, że dość już rozdawania naszych pieniędzy pieniaczom spod znaku kilofa - zawsze hołubionym i nietykalnym. Artykuł "Słabosilni" powinien służyć jako wytyczne dla ludzi obejmujących władzę w Polsce. Nic dodać, nic ująć.
Paweł Pinderak
Medycyna szantażu
Z zainteresowaniem przeczytałem artykuł "Medycyna szantażu". Wszystko to jest prawdą, w Wielkiej Brytanii lekarze rodzinni obsługują 75 procent pacjentów, w Polsce - połowę.
Problem w tym, że autorzy zapomnieli poinformować czytelników, że lekarze rodzinni w Polsce dostają od Narodowego Funduszu Zdrowia 5 zł (słownie: pięć złotych) na jednego pacjenta miesięcznie. Za równowartość na przykład paczki papierosów lekarz rodzinny powinien pełnić funkcję nie tylko ginekologa, laryngologa, ale też geriatry i psychiatry (tak jak to się dzieje w krajach skandynawskich) oraz jednocześnie zapewnić podopiecznym dostęp do najnowszych technik medycznych (jak to jest w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednocznych).
Marcin Wójcik
lekarz rodzinny z Lublina
Gratuluję Janowi Winieckiemu doskonałego artykułu "Słabosilni" ("Wprost", nr 26). Chyba należę do tej mniejszości, która zdaje sobie sprawę, że dość już rozdawania naszych pieniędzy pieniaczom spod znaku kilofa - zawsze hołubionym i nietykalnym. Artykuł "Słabosilni" powinien służyć jako wytyczne dla ludzi obejmujących władzę w Polsce. Nic dodać, nic ująć.
Paweł Pinderak
Medycyna szantażu
Z zainteresowaniem przeczytałem artykuł "Medycyna szantażu". Wszystko to jest prawdą, w Wielkiej Brytanii lekarze rodzinni obsługują 75 procent pacjentów, w Polsce - połowę.
Problem w tym, że autorzy zapomnieli poinformować czytelników, że lekarze rodzinni w Polsce dostają od Narodowego Funduszu Zdrowia 5 zł (słownie: pięć złotych) na jednego pacjenta miesięcznie. Za równowartość na przykład paczki papierosów lekarz rodzinny powinien pełnić funkcję nie tylko ginekologa, laryngologa, ale też geriatry i psychiatry (tak jak to się dzieje w krajach skandynawskich) oraz jednocześnie zapewnić podopiecznym dostęp do najnowszych technik medycznych (jak to jest w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednocznych).
Marcin Wójcik
lekarz rodzinny z Lublina
Więcej możesz przeczytać w 28/2006 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.