Lista 40 najbogatszych przed czterdziestką. Co jeszcze w nowym „Wprost”?

Lista 40 najbogatszych przed czterdziestką. Co jeszcze w nowym „Wprost”?

Okładka 48/2017 (1813) WPROST
Okładka 48/2017 (1813) WPROST
W latach 90. było podobno łatwiej zbić fortunę niż dzisiaj. Ale nasza lista 40 najbogatszych przed czterdziestką pokazuje, że młodzi Polacy potrafią dorobić się milionów także i teraz. Na łamach najnowszego wydania tygodnika „Wprost” – 40 najmłodszych polskich miliarderów i milionerów. Na liście debiutują m.in. Ewa Chodakowska i Marcin Gortat.

Spis treści Wprost 48/2017

Ponadto w nowym „Wprost” o tym, czego miniona dekada nauczyła Prawo i Sprawiedliwość i kto ma szansę być największym wygranym ewentualnych zmian w rządzie.

49 mln zł, czyli prawie o połowę więcej niż rok temu, trzeba było mieć, żeby zostać 40. najmłodszym, a zarazem najbogatszym Polakiem. To ostatnie miejsce przypadło Ewie Chodakowskiej, która w tym roku szturmem wdarła się na listę najbogatszych Polek. Ewa jest jednym z niewielu przykładów kobiet, która do gigantycznego majątku doszła całkowicie samodzielnie, zaczynając od absolutnego zera. Na pierwszym miejscu zestawienia po raz kolejny Dominika i Sebastian Kulczykowie. Pierwszy raz na liście pojawił się Marcin Gortat, nasz jedyny reprezentant w amerykańskiej lidze koszykówki NBA. Na liście jest tylko trzy pozycje za Robertem Lewandowskim, najlepiej zarabiającym polskim sportowcem. Kto jeszcze znalazł się na liście najmłodszych najbogatszych – więcej szczegółów i pełna lista w najnowszym wydaniu tygodnika „Wprost”.

We „Wprost” także o tym, że dziesięć lat po rekonstrukcji rządu, kiedy to Jarosław Kaczyński zastąpił Kazimierza Marcinkiewicza na stanowisku premiera, wielu polityków PiS jest wciąż przekonanych, że to właśnie wtedy rozpoczęła się utrata władzy. Dlatego dzisiaj są bardziej ostrożni, kalkulują chłodniej. Inne są też okoliczności. Z jednej strony Jarosław Kaczyński nie musi się już liczyć z nieprzewidywalnymi koalicjantami, z drugiej w Pałacu Prezydenckim nie ma już Lecha Kaczyńskiego. Jest Andrzej Duda, który stawia swoje warunki. Tymczasem Kancelaria Premiera, kilkanaście ministerstw, a nawet Pałac Prezydencki zastygły w oczekiwaniu na osobistą decyzję Jarosława Kaczyńskiego. Więcej – w najnowszym wydaniu tygodnika „Wprost”.

„Wprost” pisze też o tym, że gdy w 2006 r. Jarosław Kaczyński został premierem po Kazimierzu Marcinkiewiczu, wygranym tamtej zmiany był Przemysław Gosiewski, który po tej roszadzie zdobył stanowisko wicepremiera. W wyniku tegorocznej rekonstrukcji, jeżeli Kaczyński faktycznie wejdzie do rządu, triumfalną pieśń będą mogli odśpiewać współpracownicy Marka Suskiego. W partii nikt nie ma wątpliwości, że to on stanie się jednym z najważniejszych ludzi PiS. Więcej o Suskim i jego pozycji w PiS – w nowym „Wprost”.

Ponadto w nowym „Wprost”:

  • Kulisom powstania projektu ustawy o ochronie danych osobowych przygląda się CBA – dowiedział się „Wprost”. Przepisy, które przygotowywał resort cyfryzacji, trzeba pisać od nowa.
  • Kaczyński to mniejsze zło. – Myślę, że Tusk nie chce wracać do polskiej polityki. Mistrz świata wagi ciężkiej nie startuje w powiatowych zawodach – mówi Andrzej Olechowski, współzałożyciel PO.
  • Marihuana pomaga żyć. Dopóki roślina pozostanie za kratami, nie uczynimy w medycynie kroku naprzód – mówi dr Jerzy Jarosz, anestezjolog, specjalista od leczenia bólu.
  • Angela Merkel jeszcze nie była w takich tarapatach. Odniosła wyborcze zwycięstwo, ale ma problemy z utworzeniem rządu. Ruszyła już giełda polityków, którzy mogą przejąć po niej schedę.
  • Twierdzi, że czeka nas wojna z Chinami, a jego głosu słuchają stratedzy w Waszyngtonie. Teraz szykuje książkę poświęconą pozycji Polski – Jacek Bartosiak, prawnik i geostrateg w rozmowie z „Wprost” przekonuje: Zacznijmy się uczyć chińskiego.
  • – Moja robota polega na tym, żeby przeczytać prace z katedr uniwersyteckich i prosto je wytłumaczyć – mówi Radosław Kotarski, youtuber naukowy i propagator wiedzy.
  • Wciąż kręci: w życiu i na planie. W „Na karuzeli życia” Woody Allen znów podejmuje artystyczne ryzyko. Choć nie nadąża za burzliwym wiekiem XXI, to wciąż pozostaje błyskotliwym ironistą.
  • Salman Rushdie wrócił do klimatów, które najlepiej lubi i opisuje, gdy wszystko pogrąża się w szaleństwie. Jego nowa powieść jest frontalnym atakiem na świat, który daje się nabrać na to, co błyszczy.
  • Na łamach „Wprost” także nigdy nie publikowany wywiad z niedawno zmarłą aktorką Aliną Janowską.

A w cyklu na #35latWprost – rok 1995 r., w którym Polacy zasmakowali w kapitalizmie. Pracowali coraz więcej, marzyli o dużych pieniądzach i małych telefonach komórkowych. 86 proc. młodych Polaków kieruje się w życiu pogonią za pieniądzem – pisał „Wprost”. To była prawdziwa rewolucja! Wszystko wskazywało na to, że ciągu kilku lat priorytety Polaków z „być” zmieniły się na „mieć”. Ale ciekawie jest dopiero dalej – jako źródła bogactwa Polacy wymieniali lekceważenie i omijanie prawa (42 proc.), przekupstwo urzędników (28 proc.), układy wśród polityków (25 proc.) i tylko co trzeci uważał, że za pieniędzmi może stać talent lub pracowitość.

Te oraz wiele innych materiałów przeczytasz w 48/2017 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.