W sondażu dla Faktów TVN przeprowadzonych przez Kantar Millward-Brown, PiS ma 38 proc. poparcia, a następna w kolejce PO tylko 21. Razem z Nowoczesną, którą popiera 7 proc. respondentów, Koalicja Obywatelska (PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska) i tak pozostaje daleko w tyle za Zjednoczoną Prawicą. Co gorsza, partia Grzegorza Schetyny zanotowała 7-punktowy spadek poparcia od ostatniego miesiąca, a PiS 2-procentowy wzrost (Nowoczesna też poszła w górę o 2 punkty). W tym badaniu ciekawostką jest słaby wynik Ruchu Kukiz'15, który z 4 proc. poparcia nie przekracza progu wyborczego. A więc jeżeli Zjednoczona Prawica liczy, że w razie słabszego wyniku wyborczego ma w zanadrzu ewentualną koalicję z Kukiz'15 w następnym Sejmie, to ten scenariusz wcale nie musi się ziścić.
W kolejnym badaniu Kantar Public PiS ma aż 42 proc. poparcia a PO - 20 proc. Nawet z Nowoczesną, którą sympatią w tym sondażu obdarzyło 4 proc. ankietowanych, Koalicja Obywatelska ledwie przekroczyła połowę poparcia lidera rankingu.
Dobry wynik PiS prawdopodobnie jest efektem ofensywy politycznej Zjednoczonej Prawicy przed wyborami samorządowymi. Prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki wyruszyli w Polskę promować radnych i program Zjednoczonej Prawicy, a opozycji najwyraźniej nie udało się znaleźć na to dobrej odpowiedzi.
Zaskakujące jest to, że zaabsorbowanie przez Koalicję Obywatelską Barbary Nowackiej, przedstawicielki środowisk feministycznych, w niczym nie pomogło Platformie. Nie wykluczone, że strategia obudowywania się różnymi skrzydłami, nie przynosi już takich dobrych efektów jak za czasów gdy szefem partii był Donald Tusk.
Jeżeli PiS utrzyma dużą przewagę nad Koalicją Obywatelską do samych wyborów samorządowych, to może odbić z rąk opozycji część sejmików wojewódzkich, bo akurat w wyborach do tego szczebla samorządu szyldy partyjne mają znaczenie. A to byłby z punktu widzenia przeciwników PiS bardzo zły prognostyk na wybory parlamentarne.
Czytaj też:
Sondaż. PiS umacnia się na pozycji lidera, PSL i Nowoczesna poza Sejmem