Słone paluszki dla radców za "jedyne" 50 tys.?

Słone paluszki dla radców za "jedyne" 50 tys.?

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
Jak dowiedziała się redakcja Wprost24, Okręgowa Izba Radców Prawnych w Warszawie żąda od budżetu państwa ponad 830 tys. złotych za przeprowadzenie egzaminu wstępnego na aplikację radcowską. Egzamin ma się odbyć 19 września i trwać kilka godzin. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ministerstwo sprawiedliwości, do którego trafił ten rachunek, nie chce go zaakceptować.

Aż 561 tysięcy złotych tej sumy to koszt wynajmu dwóch hal w Warszawskim Centrum Expo XXI wraz z usługami towarzyszącymi (wynajęciem stołów, krzeseł i ich rozstawieniem). Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że rok wcześniej za przygotowanie podobnego egzaminu budżet państwa zapłacił dwa razy mniej – 235 tys. złotych, choć egzamin zdawało więcej osób (2400, natomiast w tym roku zgłosiło się 2200 chętnych).

Z przeprowadzonych przez nas badań wynika, iż ceny podobnych usług w porównaniu z zeszłym rokiem nie mogły wzrosnąć aż o 100 procent. Przeciwnie, z uwagi na kryzys i poszukiwanie klientów właściciele hal oferują rabaty i upusty.

Jak dowiedziała się redakcja Wprost24, ceny wynajmu pomieszczeń zależą m.in. od tego czy klient jest stały i pewny (w tym przypadku jak najbardziej, egzaminy organizowane są co roku), oraz od terminu wynajęcia hali. Zamówienie złożone wcześniej - np. jak w tym przypadku z rocznym wyprzedzeniem - ma szansę otrzymać niższą cenę, niewykluczone więc, że wysoka cena wynajmu wynika z zaniedbania tej sprawy przez OIRP.

Samo wynajęcie pustych hal będzie kosztowało podatnika ponad 223 tys. zł. Nieoficjalnie dotarliśmy do cennika Expo XXI, z którego wynika, że cena wynajmu hal o podobnym metrażu i standardzie waha się między 2 a 2,5 euro za 1 mkw. Wynajęte hale mają razem 8850 mkw. Oznacza to, że koszt ich wynajmu faktycznie waha się od 70 tys. zł (przy kursie 4 zł za euro) do niecałych 100 tys. złotych (przy przyjęciu niekorzystnego kursu 4,50 zł) za całość. Czyli i tak ponad dwa razy mniej niż zadeklarował OIRP!

Poważne wątpliwości budzą też takie pozycje w kosztorysie, jak catering za ponad 50 tys. zł, czy wypożyczenie stołów i krzeseł za 83 tys. zł. Jak widać pieniądze można zarobić na wszystkim, nawet podczas największego od dziesięcioleci kryzysu gospodarczego.