Wprost nr 8: Kwaśniewski, Palikot, Miller czyli nowa lewica

Wprost nr 8: Kwaśniewski, Palikot, Miller czyli nowa lewica

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aleksander Kwaśniewski wraca do gry? (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)
Aleksander Kwaśniewski projektuje polskie Drzewo Oliwne, wielki centrolew z Januszem Palikotem i SLD. W jednym stadzie nie ma jednak miejsca dla trzech samców alfa. Obejdzie się więc bez Leszka Millera.
Tusza Aleksandra Kwaśniewskiego jest sprawą polityczną. Jeśli prezydent przybiera na wadze, to znaczy, że lewica jest w impasie. Gdy chudnie – coś szykuje, od razu pojawia się ruch w interesie. Tym razem sprawa musi być poważna, bo Kwaśniewski od kilku miesięcy przestrzega katorżniczej diety – żadnego mięsa, zamiast tego kasza, warzywa na parze, no i czasem ryba, ale tylko w ostateczności, podczas lunchu na mieście – i chudnie w oczach. Podobno zrzucił już 14 kg.

Odchudzanie

Mało tego, na terapię namówił też Józefa Oleksego i Ryszarda Kalisza. Cała trójka odchudza się w klinice, która oferuje swoim pacjentom dietę dopasowaną do indywidualnego kodu metabolicznego i specjalistyczne zabiegi: hydrokolonoterapię (wypłukiwanie z jelita grubego złogów i toksyn; po jednej takiej superlewatywie traci się parę kilogramów) i vacumed (technologia opracowana dla kosmonautów, polega na smaganiu ciała specjalnymi falami; podobno daje efekt 40-kilometrowego marszu).

"Muszę donieść na Kalisza"

Scena sprzed kilku tygodni: wieczór, restauracja La Boheme. Między stołami szusuje Kalisz. – A ty co? Dietę masz i tak jesz? – zachodzi go od tyłu Oleksy. Kalisz wygląda jak mały chłopiec przyłapany na wyjadaniu czekoladek: – Ale wiesz… to tylko raz. Kilka dni później, klinika Vimed. Oleksy rozmawia ze swoją dietetyczką: – Pani doktor, muszę donieść na Kalisza. Byłem na przyjątku i widziałem go, jak jadł.

Tak, na lewicy ewidentnie coś drgnęło. A to jak w Tolkienowskiej powieści – otwiera drogę na powrót króla.

"Kwaśniewski musi być na miejscu"

Znajomy Kwaśniewskiego: – Dotychczas było tak, że Kwaśniewski wpadał do Polski raz w miesiącu, robił rundkę po studiach telewizyjnych, mówił „Palikot to, Miller tamto" i wyjeżdżał. A my z tym wszystkim zostawaliśmy. Ta formuła już się wyczerpała. On wie, że jeśli coś ma się udać, to musi być na miejscu i pilnować interesu.

Co planuje Kwaśniewski? Czy w centrolewie znajdzie się SLD? Czy Leszek Miller chce współpracować z Palikotem i byłym prezydentem? Jak do sojuszu z SLD podchodzi Ruch Palikota? O Drzewie Oliwnym czytaj w najnowszym "Wprost".