Wprost nr 18: Rytualnemu pieczeniu karkówki mówię: nie!

Wprost nr 18: Rytualnemu pieczeniu karkówki mówię: nie!

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Wkrótce się zacznie. Ojczyznę szczelnie pokryje całun dymu, a wiatr przez kilka miesięcy będzie roznosić aromat zwęglonej karkówki. Naród rozpocznie kolejny sezon grillowania.
Choć nasza kuchnia od dawna zna technikę smażenia na ruszcie, moda na  takie traktowanie pożywienia jest zjawiskiem stosunkowo nowym. Dotarła do nas ze Stanów Zjednoczonych, więc przyjęła się wraz z tamtejszą terminologią.

Zatem przyrząd służący do przygotowywania potraw na  ruszcie to grill, a samą czynność zwiemy od kilkunastu lat grillowaniem. Język to materia żywa, więc trudno przeciwko temu protestować, mnóstwo słów w naszej kulinarnej terminologii zapożyczono z obcych języków. Jednak w sprawie tego, co i jak na gorący ruszt kładziemy, zapożyczeń już raczej nie ma. Dominują rodzime pomysły, które tylko nieco upraszczając, można ograniczyć do nieśmiertelnej triady: kiełbasa, karkówka, kaszanka.

Czytaj więcej w specjalnym numerze "Wprost" na majówkę, który jest dostępny w kioskach już od 27 kwietnia.