Vincent V. Severski: lista osób zagrożonych prezesa Kaczyńskiego

Vincent V. Severski: lista osób zagrożonych prezesa Kaczyńskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Vincent V. Severski
Muszę powiedzieć prawdę. Niech się dzieje co chce! Tak, to ja jestem autorem listy proskrypcyjnej, o której mówi prezes Kaczyński. Mówi - lista osób zagrożonych - ale ja wiem, jak jest naprawdę.
Otrzymałem zadanie jej sporządzenia od skorumpowanych polityków, biznesmenów, księży i dziennikarzy. Ale nikt nie wie, że za tym wszystkim stał, tak naprawdę jeden Ruski, też skorumpowany, i on za wszystko płacił. Oni wszyscy są do cna skorumpowani oczywiście, i ja też (mam wyspę na Antylach, co ją widać na moim zdjęciu, ale jeszcze muszę wykwaterować Murzynów kurcze). Ze względu na moje wieloletnie doświadczenie szpiegowskie w nielegalnym handlu bronią, pomocy terrorystom i w ogóle w wyłapywaniu wrogów wszelakich, i znajomość filmów z Bondem, Bournem trochę mniej, postanowiłem się tego zadania podjąć. No i brakuje mi trochę na domek na tej wyspie.

Tę listę to myśmy napisali we trzech: jeden notariusz, bo dobrze umiał podrabiać podpisy (w korupcji umiejętność bardzo przydatna), ksiądz jeden, bo ksiądz zawsze musi być, no i ja. Listę pisaliśmy na pewnym nieczynnym cmentarzu na Pradze, bo było tam cicho i bezpiecznie (jak to na cmentarzu). Na początku tej listy zamieściłem własne nazwisko, a to żeby zmylić uczciwych polityków i dziennikarzy, no i w ogóle namieszać ile się da. Każdy szpieg wie, że wtedy najlepiej jest ukryć coś. Jak jest bur... to nic się nie można dowiedzieć i  nie wiadomo, co jest prawdą, a co nie. Dobrze mnie wybrali, bo ja umiem robić niezły bur...

No i tak! Przyznałem się. Teraz mi lżej i czekam na wezwanie.

Aha, notariusz ciągle mówi, że powinniśmy podpowiedzieć prezesowi dobrą zagrywkę szpiegowską. Mówi tak, że im więcej jest niepodważalnych dowodów, że fałszerstwo jest fałszerstwem, tym ludzie bardziej wierzą, że to prawda. Nie wiem, skąd to wziął notariusz, ale brzmi ciekawie. Nie?

Vincent V. Severski - ukrywający się pod pseudonimem oficer polskiego wywiadu. Przez wiele lat pracował poza granicami kraju. Pod przybraną tożsamością napisał powieść "Nielegalni".