Senyszyn: Palikot kradnie pomysły z mojego bloga

Senyszyn: Palikot kradnie pomysły z mojego bloga

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joanna Senyszyn (fot. KRZYSZTOF BURSKI / Newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
- Kiedy Janusz Palikot wydawał „Ozon” i śniła mu się klerykalizacja Polski, ja mówiłam, że trzeba rozdzielić państwo od Kościoła. Postulaty Palikota z kampanii wyborczej zostały skopiowane z mojego bloga - mówiła europosłanka SLD, Joanna Senyszyn w rozmowie z Wprost.pl.
Joanna Apelska, Wprost.pl: Ruch Palikota wciąż walczy z krzyżem...

Joanna Senyszyn: Nie walczy z krzyżem, tylko usuwa krzyż z sali sejmowej, na której został nielegalnie powieszony.

Pani popiera ten pomysł?

Gdybym chciała coś takiego zrobić, to miałam taką szansę. Byłam przez osiem lat w Sejmie. Uważam, że posłowie są od stanowienia prawa, a nie od zajmowania się sprawami porządkowymi. Krzyż powinna usunąć Straż Marszałkowska i to zaraz po jego nielegalnym zawieszeniu, tak jak się stało w Parlamencie Europejskim.

Czy pani zdaniem krzyż to temat zastępczy dla Ruchu Palikota?

Ruch Palikota od początku chciał doprowadzić do zdjęcia krzyża. Wyczerpali wszystkie możliwości prawne. Z ich aktualnych wypowiedzi wynika, że w tej chwili zrobią to samo, co zrobili posłowie AWS nielegalnie wieszając krzyż.

A nie jest tak, że projekt SLD zakładający „wyjście” polityki z kościołów to kopiowanie pomysłu Ruchu Palikota, by walczyć o wyborców antyklerykalizmem?

Jest dokładnie odwrotnie. Janusz Palikot skopiował nasze pomysły, a konkretnie moje. Zawsze występowałam w sprawie deklerykalizacji naszego państwa, a postulaty, które przedstawiał w trakcie kampanii wyborczej Janusz Palikot są wręcz spisane z mojego bloga z grudnia 2009 roku. Kwestia, kto był pierwszy nie ulega wątpliwości. Wtedy, kiedy Janusz Palikot wydawał „Ozon” i śniła mu się klerykalizacja Polski, ja już mówiłam, że trzeba rozdzielić państwo od Kościoła.

Lewica rządziła już Polską i jakoś nic z tego nie wyszło.

Nigdy nie mieliśmy większości w Sejmie. W najlepszym okresie – w latach 2001-2005 - mieliśmy 200 posłów SLD i 19 posłów Unii Pracy. Tymczasem do uchwalenia projektu potrzeba 231 posłów. Z kolei PSL był zawsze przeciwny jakimkolwiek projektom światopoglądowym. W związku z tym nie udało nam się też przegłosować mojego projektu liberalizującego ustawę antyaborcyjną, ani trzech projektów o finansowaniu in vitro z budżetu. Występowaliśmy z różnego rodzaju inicjatywami - wystarczy zobaczyć stenogramy sejmowe. W 2002 roku mówiłam, że trzeba zlikwidować IPN lub przeznaczać dla nich zdecydowanie mniej pieniędzy. Teraz nawet Platforma do tego doszła. Czuję się prekursorem mądrych pomysłów w Polsce.

Pani zdaniem skręt w stronę antyklerykalizmu przysporzy SLD poparcia?

Nam nie chodzi o słupki sondażowe. Państwo powinno być świeckie. Założyłam nawet Platformę Parlamentu Europejskiego na rzecz świeckiej polityki, której jestem wiceprzewodniczącą. Platforma zrzesza europosłów ze wszystkich frakcji - jedynie chadecy są tej inicjatywie przeciwni. Świeckie państwo to nie jest kwestia prawicowa czy lewicowa. To jest kwestia otwartych głów i spojrzenia z perspektywy XXI wieku, a nie XIX wieku. SLD uważa, że to jest skandaliczne, iż w kościołach prowadzi się kampanie wyborcze. Chcemy pomóc Kościołowi. Chrystus wyganiał kupców ze świątyni, był też przeciwny upolitycznianiu Kościoła. Biskupi tego nie rozumieją. Tak naprawdę ja jestem największym przyjacielem Kościoła, bo wskazuję jego błędy, a fałszywi przyjaciele tworzą dwór i przytakują.

Leszek Miller mówił, że cała Europa przechodzi lewicową Wiosnę Ludów, która dociera także do Polski. W sondażach tego nie widać.

My zawsze dostajemy w sondażach o parę punktów procentowych mniej niż w rzeczywistości. Prawdziwym sprawdzianem są wybory.

A w nich dwa razy z rzędu wygrała Platforma.

PO wygrało, bo obywatele uważają, że Platforma jest jedynym lekarstwem na PiS, choć to nieprawda. Nastroje społeczne, które znajdują odzwierciedlenie w sondażach, nie zmieniają się z dnia na dzień. Nasza partia  w większości sondaży jest na trzecim miejscu. Wróciliśmy do poziomu poparcia rzędu 12 proc.

Pokonacie Ruch Palikota w wyborach?

Oczywiście. W wielu sondażach już ich pokonujemy. Nikt nie powinien mieć wątpliwości kto wygra potyczkę słowną na tematy światopoglądowe między mną a Januszem Palikotem.