Sawicki: Święta? Alkoholu nie podajemy

Sawicki: Święta? Alkoholu nie podajemy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Sawicki (fot. KRZYSZTOF BURSKI / Newspix.pl ) Źródło:Newspix.pl
- Żyję według przysłowia "jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, powiedz mu o swoich planach". Jednak w najbliższym roku, są dwie kampanii wyborcze - do europarlamentu i samorządowe, w których będę brał aktywny udział - mówił w rozmowie z Wprost.pl polityk PSL Marek Sawicki pytany o swoje plany na 2014 rok.
Osobiście dla Sawickiego 2013 rok nie odznaczył się niczym szczególnym. - Osobistych porażek nie odnotowałem. Jestem spełniony jako poseł - mówi. Jak przyznaje Sawicki, w tym roku to rodzina była na pierwszym miejscu. -  Mam pięcioro wspaniałych wnucząt. Jestem szczęśliwym człowiekiem - powiedział. 

Święta poseł spędzi tradycyjnie, wśród najbliższych. - Na szczęście w tym roku wszystkie dzieci będą w domu. Jest jeszcze żyjąca mama. Więc święta  będą w pełni rodzinne, w klimacie staropolskim, staropodlaskim. Na stole wigilijnym koniecznie się znajdzie biały obrus, a pod nim sianko. Oczywiście będzie opłatek i wspólne kolędowanie. Potrawy gotujemy klasyczne, bez wpływów wschodnich. Nigdy nie podajemy do stołu alkoholu - opowiada Sawicki. 

Na święta Marek Sawicki życzy Polakom, aby choć na chwilę oderwali się od ciągłej gonitwy. - Najwięcej życzę wszystkim zdrowia (niezależnie od tego w jakim stanie jest służba, która o to zdrowie powinna dbać). Harmonii wewnętrznej i rodzinnej. Życzę też wyciszenia, bo w tym biegu, czasami gubimy samych siebie. A na nowy rok spełnienia osobistych, ale i tak że rodzinnych marzeń - mówi Sawicki.