- Ze względu na narodziny mojego syna święta będą jeszcze bardziej radosne - przyznaje w rozmowie z Wprost.pl poseł Ryszard Kalisz. Polityk dodał, że pojawienie się na świecie jego syna było najważniejszym wydarzeniem mijającego roku.
Kalisz zaznacza, że święta kojarzą mu się z domową atmosferą oraz pierogami i kapustą. - To czas kiedy wszyscy się spotykają i są dla siebie mili - opowiada Kalisz.
- Dopóki żył mój ojciec, zawsze podczas wigilii odczytywał wierszowane podsumowania roku i życzenia dla każdego z członków rodziny. Niestety, tata już nie żyje. Ta tradycja też się skończyła. Teraz spędzamy wigilię jak większość polskich rodzin: ozdabiamy choinkę, słuchamy kolędy, jemy tradycyjne potrawy. Charakterystyczne jest to, że u nas od lat nie ma alkoholu przy stole - opowiada Ryszard Kalisz.
- Życzę Polakom miłych, spokojnych, rodzinnych świąt, ale i też pełnych refleksji. A w nowym 2014 roku, przede wszystkim, radości i satysfakcji z każdego spędzonego dnia. Tak, żeby pod koniec kolejnego roku, można było poczuć zadowolenie, oglądając się na własne dokonania - mówi Ryszard Kalisz.
- Dopóki żył mój ojciec, zawsze podczas wigilii odczytywał wierszowane podsumowania roku i życzenia dla każdego z członków rodziny. Niestety, tata już nie żyje. Ta tradycja też się skończyła. Teraz spędzamy wigilię jak większość polskich rodzin: ozdabiamy choinkę, słuchamy kolędy, jemy tradycyjne potrawy. Charakterystyczne jest to, że u nas od lat nie ma alkoholu przy stole - opowiada Ryszard Kalisz.
- Życzę Polakom miłych, spokojnych, rodzinnych świąt, ale i też pełnych refleksji. A w nowym 2014 roku, przede wszystkim, radości i satysfakcji z każdego spędzonego dnia. Tak, żeby pod koniec kolejnego roku, można było poczuć zadowolenie, oglądając się na własne dokonania - mówi Ryszard Kalisz.