Indie, Chiny i Rosja jednym głosem w sprawie Afganistanu

Indie, Chiny i Rosja jednym głosem w sprawie Afganistanu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Afganistan fot. sxc 
Wysoką rangą urzędnicy Indii, Chin i Rosji uzgodnili wspólną linię polityki wobec planowanego ograniczenia obecności wojsk międzynarodowych w Afganistanie. Ograniczenie dotyczy sił ISAF, w tym także zmniejszenia liczebności kontyngentupolskiego.
Dokładnie rok temu podobne rozmowy odbyły się na linii Pekin - Delhi. Zarówno wówczas jak i teraz oficjalnym powodem spotkania były kwestie bezpieczeństwa, a mówiąc inaczej, możliwość powrotu talibów do władzy po 2014 roku. W tym aspekcie rozmawiano także o wzroście znaczenia Al-Kaidy w regionie oraz poruszono problem afgańskiego narkobiznesu.

Logika jednak, jaką te trzy niewątpliwe mocarstwa kierują się wobec Afganistanu,  nie wynika tylko z troski, ale przede wszystkim wypadkową zainteresowania są miliardy dolarów jakie już tam zainwestowały,  m.in w infrastrukturę.

Wartość chińskich inwestycji w Afganistanie na koniec 2013 roku szacuje się na ponad  3 mld dolarów, Indii na ponad 2 mld, dane dotyczące Rosji nie są precyzyjne, ale prezydent Putin przede wszystkim widzi na tym polu możliwość umocnienia  Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SCO). Celem Putina od dawna jest przekształcenie tej stricte politycznej organizacji,  w której zaangażowane są m.in kraje Azji Środkowej w sojusz wojskowy.

Mimo iż zastępca szefa biura ds. bezpieczeństwa narodowego Indii, Nehchal Sandhu próbował zdominować rozmowy kuluarowe kwestią pakistańską, to główną rolę odegrał przedstawiciel Chin, Liu Zhenmin, przy wsparciu rosyjskiego dyplomaty,  Jewgienija Lukjanowa. Afganistan graniczy przez “Korytarz Wahański” z kłopotliwą dla władz chińskich prowincją Xinjiang,  zamieszkałą głównie przez ludność muzułmańską.

Kiedy USA toczyły jedną z najdroższych wojen w historii, Chiny od dawna w tym kraju głównie koncentrują się na rozwoju biznesu i negocjowaniu intratnych kontraktów, takich jak te na wydobycie złóż mineralnych. Pekin zainwestował w Afganistanie m.in. w rozwój kopalni miedzi Aynak, a chiński National Oil Corporation podpisał umowę z władzami w Kabulu, dzięki której stał się liderem rozwoju złóż ropy i gazu w Afganistanie.

Chiny mogą być także zmuszone do zwiększenia swojej obecności wojskowej w Pakistanie i na obszarach plemiennych wzdłuż granicy z Afganistanem, aby przeciwstawić się grupom terrorystycznym z siedzibą w Pakistanie, takim jak: Ruch Wschodniego Turkiestanu i Organizacja Wyzwolenia Wschodniego Turkiestanu. Są to grupy odpowiedzialne za akty terrorystyczne w Xinjiangu, a ostatnio także w Pekinie.

Rosja i Chiny są aktywnymi członkami SCO, podczas gdy Indie nadal mają status tylko obserwatora. Rok 2014 zapewne przyniesie zmianę tego statusu, jak i wiele odpowiedzi w kwestii przyszłości Afganistanu.

Dziś natomiast jedno już jest pewne, zyski z inwestycji w tym szarpanym wojnami kraju,  czerpać będą przede wszystkim państwa, które przez ostatnie 13 lat nie "krwawiły" na afgańskiej ziemi.