Opóźniony ślub Kaczyńskiego. "Jeżeli ktoś był zadeklarowanym katolikiem, brało się dwa śluby"

Opóźniony ślub Kaczyńskiego. "Jeżeli ktoś był zadeklarowanym katolikiem, brało się dwa śluby"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wincenty Elsner (fot. PIOTR TWARDYSKO / Newspix.pl ) Źródło:Newspix.pl
- Znam książkę tylko z opisów medialnych, szczególnie jednak utkwiła mi sprawa opóźnionego ślubu Lecha Kaczyńskiego. To pokazuje jakieś podobieństwo do tego, co zrobił wiele lat później Donald Tusk - powiedział w rozmowie z Kubą Oworuszko dla Wprost Wincenty Elsner z Twojego Ruchu.
- Jak dobrze pamiętam, Lech Kaczyński wziął ślub cywilny w 1978 roku, więc przed Solidarnością, przed 1980 i 1981 rokiem. Po tych latach, po jego uczestnictwie większym czy mniejszym w wydarzeniach związanych z powstaniem Solidarności, doszedł do wniosku, że dalsza kariera będzie łatwiejsza, jeśli będzie mógł się wykazać bliższymi związkami z Kościołem - ocenił polityk.

- Ja pamiętam te czasy. Też brałem mniej więcej wtedy ślub. Jeżeli ktoś był zadeklarowanym katolikiem, brało się dwa śluby jednego dnia, nie przywiązując uwagi do tego ślubu cywilnego - stwierdził.

Poseł nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, czy przeczyta książkę Kaczyńskiej. - Nie wiem czy będą czytał książkę, ale na pewno jakieś informacje na ten temat, gdy się ukażą, przeczytam - stwierdził.

21 maja będzie miała miejsce premiera nowej książki Marty Kaczyńskiej. Książka budzi sporo kontrowersji już przed wydaniem. Przeczytamy w niej m.in., że Lech i Maria Kaczyńscy pobrali się dopiero 5 lat po ślubie cywilnym.

Kuba Oworuszko