Według Niezależnej do zdarzenia doszło w okolicach Wólki Kosowskiej na terenie gminy Lesznowola koło Warszawy. Podczas nocy sylwestrowej dziennikarz „Gazety Wyborczej” miał zwrócić uwagę grupie Azjatów na ich niewłaściwe zachowanie. Chwilę później obywatele Wietnamu otoczyli go i brutalnie pobili. Dziennikarz trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami.
Na chwilę obecną nie wiadomo, co dziennikarz „Wyborczej” powiedział Wietnamczykom i dlaczego został pobity. – Mogę jedynie potwierdzić, że takie zdarzenie miało miejsce – powiedział nadkom. Jarosław Sawicki z Policji Powiatowej w Piasecznie portalowi Niezależna.pl.
Policjanci zostali wezwani na interwencję i od razu wiedzieli o zdarzeniu, ale oficjalne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa zostało złożone dopiero 7 stycznia w Komisariacie Policji w Lesznowoli.
Czytaj też:
Nie żyje Krzysztof Leski. Dziennikarz został zamordowany