Śmiertelny wypadek w Warszawie. Podejrzany miał zatrzymane prawo jazdy

Śmiertelny wypadek w Warszawie. Podejrzany miał zatrzymane prawo jazdy

Policja, zdjęcie ilustracyjne
Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Tomasz Warszewski
Patryk D. został zatrzymany pod zarzutem spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Tragiczne zdarzenie miało miejsce w Warszawie.

W nocy z soboty na niedzielę na ulicy Marszałkowskiej w Warszawie doszło do śmiertelnego w skutkach potrącenia. Kierowca sportowego porsche uderzył w 50-letniego mężczyznę, poruszającego się o kulach, zabijając go na miejscu. Na profilu Miasto Jest Nasze przypomniano, że ten sam kierowca miał chwalić się w mediach społecznościowych jazdą z prędkością 300 kilometrów na godzinę.

Podejrzany miał zatrzymane prawo jazdy

W poniedziałek 19 lipca podejrzany Patryk D. został zatrzymany pod zarzutem spowodowania śmiertelnego wypadku. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania substancji psychotropowej w postaci mefedronu, który został odnaleziony podczas przeszukania mieszkania. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Złożył obszerne wyjaśnienia, których na obecnym etapie śledztwa prokuratura nie ujawnia. Jak podaje tvn24.pl, Patryk D. miał zatrzymane prawo jazdy.

Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście – Północ. Do sądu zostanie skierowany wniosek o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.

Czytaj też:
17-latek zaginął pięć lat temu. Policja podejrzewa zbrodnię i oferuje nagrodę za informacje

Źródło: TVN24