Córka Putina figuruje na listach sankcyjnych. Nie przeszkadza to w jej karierze

Córka Putina figuruje na listach sankcyjnych. Nie przeszkadza to w jej karierze

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło:PAP/EPA / Mikhael Klimentyev
Starsza córka Władimira Putina publikuje artykuły naukowe z dziedziny medycyny w zachodnich periodykach. „W latach 2022 i 2023 ukazały się cztery teksty Woroncowej” – donosi portal „RBC-Ukraine”.

38-letnia Maria Woroncowa jest starszą z dwóch córek Władimira Putina. Posiada stopień doktora nauk medycznych. Jest endokrynologiem, czyli lekarzem zajmującym się zaburzeniami hormonalnymi.

Woroncowa objęta sankcjami przez wiele krajów

Woroncowa ma udziały w prywatnej klinice „Moje Centrum Medyczne” w Petersburgu. Jak informowaliśmy w styczniu, w placówce leczyli się najemnicy z Grupy Wagnera, który odnieśli rany w walkach na Ukrainie.

38-latka znalazła się na niejednej liście osób objętych sankcjami. Jej nazwisko figuruje na listach wydanych przez Unię Europejską, Wielką Brytanię, Kanadę, Szwajcarię, Australię, Japonię, Nową Zelandię i Ukrainę.

Córka Putina publikuje w zachodnich czasopismach

Jednak jak donosi portal „RBC-Ukrainie”, fakt ten nie przeszkodził jej w publikowaniu artykułów w renomowanych czasopismach naukowych w Stanach Zjednoczonych i Szwajcarii.

Portal powołuje się na ustalenia dziennikarskiego śledztwa, przeprowadzonego przez członków ukraińskiego projektu „Mozemo Pojasniti” (pol. Możemy wyjaśnić).

„Pisze artykuły z zakresu endokrynologii i medycyny w wydawnictwach amerykańskich i szwajcarskich: The Endocrine Society i MDPI Publishing. W latach 2022 i 2023 ukazały się cztery teksty Woroncowej. Trzy z nich zostały opublikowane po inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę. Woroncowa publikuje artykuły nie sama, ale we współpracy z kolegami z Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego (...), gdzie od 2022 r. jest prodziekanem”– czytamy w „RBC-Ukrainie”.

Publikacje odbiją się na reputacji wydawców?

Portal zastrzega, że wspomniane wcześniej sankcje nie zabraniają Woroncowej tego rodzaju aktywności. Nie wiadomo, czy otrzymała od wydawców wynagrodzenie za swoje artykuły, czy – jak to zazwyczaj bywa – sama musiała zapłacić za możliwość publikacji.

„Publikacje córki Putina w tych czasopismach naukowych mogą wpłynąć na reputację wydawców” – skwitował ukraiński portal.

twitterCzytaj też:
Putin ma negocjować z Kim Dzong Unem. Biały Dom potwierdza
Czytaj też:
Albański premier opowiedział żart o Władimirze Putinie. Wywołał salwę śmiechu