Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii w codziennej aktualizacji wywiadowczej z 27 września 2023 roku poinformowało, że od połowy miesiąca Rosja najprawdopodobniej po raz pierwszy zaangażowała do działań wojennych w Ukrainie jednostki swojej nowej 25. Armii Połączonych Sił Zbrojnych. Formacja zaczęła przemieszczać się do Ukrainy pod koniec sierpnia bieżącego roku.
W skład 25. Armii Ogólnowojskowej wschodzą jednostki 67. Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych i 164. Samodzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych, które walczą na froncie w sektorze na zachód od Siewierodoniecka i Kreminnej, wzdłuż granicy między obwodami donieckim i ługańskim.
Rosja zdecyduje się przeprowadzić ofensywę? Świadczy o tym jeden ruch
Brytyjski resort podkreślił, że od początku wojny w Ukrainie Rosja tylko sporadycznie utrzymywała niezaangażowane zgrupowanie wielkości armii, które mogłoby potencjalnie stanowić podstawę nowego dużego uderzenia ofensywnego.
Podsumowano, że „ponieważ 25. Armia Połączonych Sił Zbrojnych jest najwyraźniej rozmieszczana fragmentarycznie w celu wzmocnienia nadmiernie rozciągniętej linii frontu, nowa skoordynowana rosyjska ofensywa jest mniej prawdopodobna w nadchodzących tygodniach”.
Nowa armia Rosjan rzucona do walki w Ukrainie
Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii informując 13 września o formowaniu się 25. Armii Ogólnowojskowej zaznaczyło, że formacja koncentruje się w obwodzie ługańskim. W sierpniu 2023 r. w ogłoszeniach rekrutacyjnych podkreślono, że zostanie ona rozmieszczona w Ukrainie dopiero od grudnia tego roku.
Zdaniem brytyjskiego resortu prawdopodobną przyczyną takiej decyzji były problemy Rosji z nadmiernie rozciągniętymi siłami na froncie, w kontekście ukraińskiej kontrofensywy, którą prowadzono na trzech różnych kierunkach.
„Istnieje jednak realna możliwość, że Rosja spróbuje wykorzystać część 25. Armii do odtworzenia niezaangażowanej rezerwy na teatrze działań i zapewnić dowódcom większą elastyczność operacyjną” – spekulowano.
Czytaj też:
Kiedy zakończy się wojna w Ukrainie? Szojgu wskazał termin „osiągnięcia celów”Czytaj też:
Łukaszenka rozmawiał z Putinem. Zapowiada „dwa duże, wspólne projekty”