Ukraina ma problem z kontrofensywą. Wszystko przez nową taktykę Rosjan

Ukraina ma problem z kontrofensywą. Wszystko przez nową taktykę Rosjan

Ukraińscy żołnierze, zdjęcie ilustracyjne
Ukraińscy żołnierze, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Newspix.pl / Justin Yau
Rosjanie w ostatnim czasie zaczęli w Ukrainie stosować taktykę „elastycznej obrony”. Polega na oddawaniu terenów i kontratakowaniu, co sprawia problemy ukraińskiej kontrofensywie.

Ukraińskie wojska podczas kontrofensywy muszą radzić sobie z nową taktyką przyjętą przez rosyjskie siły. Chodzi o „elastyczną obronę”, która wyklucza utrzymywanie linii okopów za wszelką cenę. Taktyka polega na oddawaniu terenu, a następnie na przeprowadzaniu kontrataku – podaje New York Times.

Rosyjskie siły wycofują się na drugą linię pozycji, zachęcając ukraińskie wojska do natarcia, a następnie uderzają, gdy siły przeciwnika są bezbronne, przemieszczają się przez otwarty teren lub docierają do niedawno opuszczonych rosyjskich pozycji.

Rosjanie oddają Ukrainie tereny, a potem kontratakują. Kijów sobie z tym nie radzi

Celem jest uniemożliwienie wojskom ukraińskim faktycznego zabezpieczenia pozycji i wykorzystania ich jako bazy do dalszych ataków. To właśnie udało się Ukraińcom zrobić we wsi Robotyne, co było ich największym przełomem ostatnich tygodni.

Według ukraińskich urzędników i ekspertów wojskowych taka taktyka jest jednym z kilku czynników, które wpływają na wolniejsze postępy kontrofensywy. Kolejną rzeczą jest gęsta sieć pól minowych, okopów i zapór czołgowych oraz niechęć sojuszników NATO do dostarczania zaawansowanych myśliwców i broni dłuższego zasięgu na wcześniejszym etapie wojny.

Wojna w Ukrainie. Mozolne bitwy o kawałek terenu

W ostatnich miesiącach wojna w Ukrainie polega na bitwach o małe wioski i pojedyncze systemy okopów. Takie walki mogą trwać tygodniami, a każda ze stron ponosi znaczne straty, aby zapewnić sobie kontrolę. Były ukraiński dowódca Ołeksij Melnyk skomentował, że Rosja zaczęła rozmieszczać elitarne jednostki powietrznodesantowe do obrony w regionie Zaporoża, co sugeruje, że jej regularne rezerwy mogą się wyczerpywać.

Taka wiadomość byłaby „zachęcająca” dla Ukrainy. Z kolei Michael Kofman z Carnegie Endowment for International Peace zaznaczył, że jeśli rosyjska armia zacznie wycofywać się na więcej niż kilkaset metrów na raz, a ukraińskie wojska będą w stanie nabrać wystarczającego rozpędu, to będzie to znak, że rosyjska obrona zaczyna się osłabiać.

Czytaj też:
Kukiz ostro o Zełenskim i Ukrainie: Prezydent jest zakładnikiem
Czytaj też:
Ukraina przygotowuje się do zimy. Pomogą Polska i Rumunia

Źródło: The New York Times