Zbigniew Ziobro przyznał w Telewizji Republika, że jest zdziwiony faktem, że politykom PO nie udało się postawić go przed Trybunałem Stanu. – Nie zaplanowali tego, skompromitowali się, sądzili, że wystarczy głosów - ocenił.
Polityk podkreślił, że PO myślała, że nie będzie problemu z przegłosowaniem tego wniosku. Ocenił, że Ewa Kopacz nie chciała brać udziału w głosowaniu, żeby nie było wyraźnie widać, że łączy je z kampanią wyborczą. - Oni wyciągnęli tę sprawę, żeby grać emocjami - dodał.
Polityk zaznaczył, że wszystkie zarzuty są fałszywe. Przypomniał, że potwierdzają to chociażby wyroki sądów oczyszczające jego osobę. Zdaniem Ziobry, politycy PO dobrze wiedza, że są to zarzuty fałszywe. - Ewa Kopacz nie pojawiła się, żeby nie brać odpowiedzialności za podpisanie się pod fałszywymi oskarżeniami – stwierdził. – Każda z tych spraw była przebadana, wszystkie sądy wskazywały, że działałem zgodnie z prawem – tłumaczył.
Telewizja Republika
Polityk zaznaczył, że wszystkie zarzuty są fałszywe. Przypomniał, że potwierdzają to chociażby wyroki sądów oczyszczające jego osobę. Zdaniem Ziobry, politycy PO dobrze wiedza, że są to zarzuty fałszywe. - Ewa Kopacz nie pojawiła się, żeby nie brać odpowiedzialności za podpisanie się pod fałszywymi oskarżeniami – stwierdził. – Każda z tych spraw była przebadana, wszystkie sądy wskazywały, że działałem zgodnie z prawem – tłumaczył.
Telewizja Republika