Senyszyn uderza w Ogórek i apeluje o "definitywne rozstanie"

Senyszyn uderza w Ogórek i apeluje o "definitywne rozstanie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joanna Senyszyn, fot. Wprost
Wiceprzewodnicząca Sojuszu Lewicy Demokratycznej prof. Joanna Senyszyn oceniła, że "eksperyment z panią Ogórek zakończył się kompletnym fiaskiem". Dodała, że "nie powinno to" wpłynąć na wynik jesiennych wyborów do parlamentu, "jeśli Sojusz definitywnie rozstanie się z p. Ogórek".
"Klęska Ogórek to następstwo fatalnej kampanii wyborczej, bzdurnych, nielewicowych postulatów rzekomo niezależnej kandydatki oraz jej stałego odcinania się od SLD i programu partii. Bardzo ważnym, by nie powiedzieć kluczowym czynnikiem katastrofy jest sama kandydatka, która nie potrafiła nawiązać kontaktu z żadną grupą społeczną, wiekową ani zawodową. Jej kampania była skierowana w próżnię. Zachowywała się, jak celebrytka. Osobisty wynik p. Ogórek jest dużo poniżej 1 proc. Reszta to głosy elektoratu SLD, który zagłosował na Ogórek wbrew sobie, tylko z lojalności wobec partii. Lojalności, której p. Ogórek nie zna i nie pojmuje” – oceniła prof. Senyszyn.

Wiceszefowa SLD dodała, iż "wynik p. Ogórek dowodzi, że wyborcy są bardzo mądrzy”. "Nie chcą prezydentki-celebrytki, która jest butna, nielojalna, stroi fochy, bo niczego innego nie potrafi. Ponad 500 tysięcy osób podpisało się pod jej kandydaturą. Z każdym dniem kampanii, na własną prośbę ich traciła. Ostatecznie zostało nieco ponad 300 tys.” – zaznaczyła i dodała, że "lewicowi wyborcy słusznie pokazali p. Ogórek czerwoną kartkę”.

Sondażowe wyniki

Jak wynika z sondażu exit poll firmy IPSOS dla TVN24, TVP oraz Polsat News, największe poparcie uzyskał  Andrzej Duda - 34,8. Drugi na podium uplasował się Bronisław Komorowski - 32,2. Trzecie miejsce w tegorocznych wyborach prezydenckich przypadło Pawłowi Kukizowi - 20,3. Żaden z pozostałych kandydatów nie przekroczył 5 proc. (Janusz Korwin-Mikke - 4,4 proc., Magdalena Ogórek - 2,4 proc.Adam Jarubas - 1,6 proc., Janusz Palikot - 1,5 proc., Grzegorz Braun - 1,1 proc., Marian Kowalski - 0,8 proc., Jacek Wilk - 0,6 proc., Paweł Tanajno - 0,3 proc.). Frekwencja na wyborach wynosiła 49,4 proc.

Sondaż powstał na podstawie pracy tysiąca ankieterów obecnych w 500 specjalnie wybranych lokalach wyborczych. Łącznie przeprowadzono ok. 50 tys. ankiet. Błąd nie powinien być wyższy niż 2 p.p.

SLD.org.pl