Duda o Trzaskowskim: Chce sobie organizować debatę pod ochroną zagranicznych mediów

Duda o Trzaskowskim: Chce sobie organizować debatę pod ochroną zagranicznych mediów

Andrzej Duda
Andrzej DudaŹródło:Newspix.pl / Mateusz Słodkowski
Wszystko wskazuje na to, że Andrzej Duda nie weźmie udział w debacie organizowanej przez TVN, Onet i WP. Zdaniem obecnego prezydenta wspomniane redakcje narzuciły termin starcia kandydatów, zamiast uzgodnić go ze sztabami.

– Pytają mnie czy wezmę udział w debacie. Oczywiście proszę państwa, że zawsze biorę chętnie udział w debacie i przecież brałem udział w debacie nie raz. Tylko na uczciwych zasadach, które były jednakowo ustalane ze wszystkimi – powiedział , który spotkał się w środę z mieszkańcami Złotowa.

„Prywatna telewizja Trzaskowskiego”

Prezydent zasugerował, że „prywatna telewizja pana podaje termin debaty i nakazuje się stawić”. Zdaniem obecnej głowy państwa jego kontrkandydat „chce sobie organizować debatę pod ochroną zagranicznych mediów”. – Ja się na to nie zgadzam. Dlaczego media polskie mają być gorzej traktowane? Dlaczego gorzej traktowany ma być Polsat? Dlaczego gorzej ma być traktowana Telewizja Polska? – dopytywał.

Zdaniem polityka debata powinna zostać zorganizowana wspólnie przez wszystkie główne stacje telewizyjne, a termin należy ustalić wcześniej ze sztabami, zamiast go narzucać. – Dyktat po prostu. Nie ma czegoś takiego. Nigdy tak nie było. Proszę państwa, co to za obyczaje? – dopytywał nawiązując do faktu, że TVN, Onet i WP ustaliły wcześniej termin debaty podając go . – Już nie wspomnę proszę państwa o tym, że chodzi o zyski z reklam. Nie tylko o wspieranie pana Trzaskowskiego. Przecież za tym stoją ogromne pieniądze. Debata ma ogromną oglądalność. To są gigantyczne zyski. Dlaczego jedna, zagraniczna telewizja ma te zyski mieć? Ja się z tym nie zgadzam – podsumował.

twitter

Debata kilku redakcji

Debatę wyborczą w czwartek 2 lipca chcą zorganizować wspólnie telewizje TVN, TVN24 oraz portale Onet i WP. Debatę mieliby prowadzić Monika Olejnik, Grzegorz Kajdanowicz, Andrzej Stankiewicz oraz Marek Kacprzak. Rafał Trzaskowski swoją obecność potwierdził w poniedziałek 29 czerwca. „Polacy zasługują na poważną debatę kandydatów na prezydenta. Kilka redakcji złożyło wspólnie taką propozycję. Panie Prezydencie, proszę się nie bać debaty poza TVP. Może tym razem nie będzie Pan znał pytań wcześniej, ale przynajmniej okaże elementarny szacunek wyborcom” – napisał na Twitterze.

W środę 30 czerwca Andrzej Duda zamieścił na Twitterze wpis, w którym przedstawił swoją wizję dotyczącą debaty wyborczej. „Czas już skończyć z tą debatą o debacie. Debata powinna być dla wszystkich, a nie dla wybranych. Uważam, że trzy największe telewizje powinny się porozumieć, zrobić wspólnie debatę i doprosić inne media. To skończy debatę o debacie, niepotrzebne spekulacje i wzajemne oskarżenia” – napisał prezydent ubiegający się o reelekcję.

– Na czwartek pan prezydent ma zaplanowane cztery duże spotkanie, ma też zaplanowany wywiad na żywo w innej telewizji i nie weźmie udziału w debacie. Zgodziliśmy się na debatę zorganizowaną przez TVP, w poniedziałek – powiedział Adam Bielan, którego słowa cytuje „Rzeczpospolita”.

Czytaj też:
Lubecka wytknęła Scheuring-Wielgus brak konsekwencji. „Nie była Pani dziś na zajęciach fitness?”