Nowy spot wyborczy na konferencji prasowej zaprezentował szef kampanii PiS Tomasz Poręba. Zapewniał, że głosując na PiS Polacy wybiorą bezpieczeństwo. W kontraście do tej opcji przedstawił niepokojący zlepek scen przemocy. W swoim spocie PiS zabiera nas w nieodległą przyszłość – do roku 2020. Krajem rządzi Koalicja Obywatelska, która po wygranej w wyborach samorządowych jakimś sposobem sprowadziła do kraju tysiące uchodźców. Podobnie jak w kampanii wyborczej z 2015 roku, PiS przedstawia tę grupę jako niosącą śmierć i zniszczenie.
Nagranie spotkało się ze zdecydowanymi komentarzami na Twitterze. „Ksenofobiczny ściek”, „propaganda”, „hipokryzja” – to tylko niektóre z komentarzy. Internauci zwracają uwagę na fakt, że w jednej z migawek przedstawiony został obywatel UE – Bułgar, a nie muzułmański imigrant. Inni przypominają, że to za rządów PiS do Polski przyjechały setki tysięcy Ukraińców oraz imigrantów zarobkowych z Azji. Dziennikarz Bartosz Wieliński namawia do zgłaszania spotu PiS do administracji Twittera w celu usunięciu tej produkcji.
twittertwittertwittertwittertwittertwittertwittertwitterCzytaj też:
Krystyna Pawłowicz zasypała premiera pytaniami. Pisze o uchodźcach, mafii i chińskim okręcie